11 grudnia 2020
W tym tygodniu „Cuda każdego dnia” zachęcają do wsparcia tej służby finansowo. Choć ten codzienny e-mail jest i zawsze będzie darmowy, to jest wspierany z ofiar czytelników. Twój dar jest bardzo potrzebny. Dziękuję tym wszystkim, którzy już przekazaliście swój dar. Twój wkład będzie miał wielkie znaczenie w życiu wielu ludzi. Jeśli jeszcze nie miałeś możliwości przekazania swojej darowizny, czy chciałbyś z modlitwą rozważyć zaangażowanie się finansowo – w formie comiesięcznych wpłat lub jednorazowej ofiary?
Wesprzyj projekt
 
 
Dzisiaj chciałbym zilustrować moje przesłanie przykładem małego pustynnego zwierzątka: surykatki, która ma szczególnie osobliwy ranny rytuał. Gdy tylko się obudzi, zwraca się pyszczkiem w kierunku słońca, by nasycić się jego ciepłem, zanim rozpocznie dzień.
 
Ty również masz swoje poranne zwyczaje: kawa, miseczka musli... Troszczysz się o to, by nakarmić swoje ciało i swoją duszę, czytając „Cuda każdego dnia”.
Te ranki spędzone w obecności Króla łaski są bezcenne. To jakby ubierać się co rano w boskie krople rosy, niebiańskie perfumy, które później roztaczasz wokół siebie. Nasiona miłości zebrane rankiem w obecności Pana są później rozsiewane wokół ciebie przez cały dzień!
Surykatka nazywana jest również „strażnikiem pustyni”. Zabawne, prawda?
 
Ty jesteś strażnikiem, a Pan liczy na ciebie. To ciebie Pan posyła do tych, których przygniotła obecna sytuacja pandemii, do pogrążonych w smutku, w bólu, w depresji i w strachu. Obecność Jezusa w tobie jest odpowiedzią na ataki wroga. Ty niesiesz życie i nadzieję. To, czym się dzielisz, a nie to, co masz, czyni cię tym, kim jesteś.
Dzisiaj zachęcam cię, byś siał życie i radość dla chwały Boga. Uśmiech, proste „dziękuję”, telefon czy dostarczenie ciepłego posiłku mogą zmienić czyjeś życie. Czy jesteś gotowy, by zmieniać świat, osoba po osobie?
Dziękuję za to, kim jesteś.
 
Poprzez „Cuda każdego dnia” możesz mieć udział w niesieniu pociechy i nadziei tym, którzy chorują, czują się samotni, cierpią z powodu straty swoich bliskich, utraty pracy, trudnej sytuacji finansowej.
 
W przyszłym roku chcielibyśmy dotrzeć do 10 tysięcy nowych osób, co oznacza, że będą potrzebne środki na promocję naszego projektu. Każda twoja złotówka pomnożona przez większą liczbę wspierających pomoże w realizacji tego celu.
Wesprzyj projekt
 
Dziękuję, że żyjesz!