28 marca 2018
Przez pierwsze kilka miesięcy życia, noworodek wymaga nieustannej uwagi. Noce dla rodziców są krótkie, a dni pełne ustawicznej, troskliwej opieki, z przerwą na butelkę czy zmianę pieluszki.
Można by zapytać... Czy matka, nawet jeśli jest kompletnie wyczerpana, powie swojemu dziecku, "szczerze mówiąc mam dość, koniec z noszeniem się... zacznij być bardziej samodzielny! Sam się sobą zajmij"?
Oczywiście nie! Wręcz przeciwnie, nie ustaje, zbiera się w garść i dalej zajmuje się swoim dzieckiem. Pomimo swojego zmęczenia, wiele razy wstaje każdej nocy reagując na płacz swojego maleństwa.
W ten sam sposób, twój Bóg Ojciec słyszy i odpowiada na twoje błagania.
"Oczy Pana patrzą na sprawiedliwych, Jego uszy słyszą ich krzyk".
Psalm 34,15
Na ziemi mieszka ponad 7 miliardów mieszkańców... a jednak Bóg słyszy twoje wołanie i odpowiada ci osobiście. Jego miłość jest głębsza niż mógłbyś ją sobie wyobrazić. Jego czułość wobec ciebie jest nieporównywalna z niczym innym, jest niezależna od okoliczności i niezmienna.
Bóg nigdy się nie męczy opieką nad tobą, mówieniem do ciebie, chodzeniem z tobą, pocieszaniem. Jego pełne miłości spojrzenie czuwa nad tobą przez całe twoje życie. On cieszy się kiedy ty się cieszysz i On odczuwa ból kiedy ty jesteś smutny. Nieustannie okazuje ci swoją czułość, dobroć i współczucie.
Bóg nigdy nie będzie miał cię "dość". Nie znudzisz Go i On się tobą nie zmęczy. Jesteś Jego ukochaną córką, Jego ukochanym synem!
Dziękuję, że żyjesz!