Bóg współdziała ku dobremu

7 marca 2022

Tak trudno jest nam czasem zgodzić się z tym, co nas spotyka. Buntujemy się, błagamy Boga, by rozwiązał dany problem, znalazł wyjście z sytuacji, zabrał ból. Pytamy: „Dlaczego, Boże?”. Nie potrafimy dostrzec tego dobra, które Bóg czyni, a którego tak pewny jest apostoł Paweł: „A wiemy, że Bóg współdziała we wszystkim ku dobremu z tymi, którzy Boga miłują, to jest z tymi, którzy według postanowienia jego są powołani” (Rz 8,28).
Czy tak właśnie jest w twoim życiu?

Oglądałam kiedyś bardzo ciekawy filmik, opowiadający o bardzo ubogiej kobiecie z Indii, która widząc wielu przymierających głodem w swojej wiosce, postanowiła z każdego posiłku, który gotowała, odkładać jedną miseczkę ryżu dla potrzebujących. Kiedy uzbierała pełen worek, zaniosła go do kościoła, by rozdzielono jedzenie według potrzeb. Tym czynem zachęciła wielu innych do tego samego. Po niedługim czasie powstała fundacja, dysponująca wielkimi zasobami, pozwalającymi nakarmić setki rodzin.

Tekst z listu do Rzymian w tłumaczeniu NPD tak brzmi:
„Dlatego wy, którzy całym sercem miłujecie Boga, powinniście być absolutnie pewni, że nic, co się wam przydarza, nie jest dziełem przypadku. Każda trudna sytuacja i każde doświadczenie są bowiem daną wam od Boga okazją do czynienia dobra” (Rz 8,28 NPD).

Bóg pragnie, w twoim życiu, jako Jego ucznia i naśladowcy, ugruntować dobro, czyli ukształtować w tobie charakter Jezusa, a następnie uzdolnić cię do pełnienia dobra, czyli woli Boga. „Nie na tym jednak kończy się Boży plan zbawienia. Najwyższy pragnie, abyśmy – będąc już nowym stworzeniem w Chrystusie Jezusie – pełnili Jego wolę, realizując dobre dzieła, które On sam wcześniej zaplanował dla nas do wykonania”.

Wszystko, co się dzieje w twoim życiu jest po coś, a Bóg chce tego użyć, by przez ciebie pobłogosławić kogoś, kto tego bardzo potrzebuje. Twoje serce, empatia, wrażliwość, ukształtowane przez smutek i ból, są najlepszymi narzędziami, które Bóg ci daje do czynienia dobra w życiu innych.

Pomódlmy się razem:
„Ojcze, jesteś dobrym ojcem i dajesz tylko dobre dary swoim dzieciom. Dziękuję Ci za to; za tak wiele dobra, które otrzymuję od Ciebie. Otwieraj moje serce i ręce, by mogły dzielić się tym dobrem z innymi, którzy tak bardzo tego potrzebują. Pokaż mi, jak to robić, by Tobie była oddana chwała. W imieniu Pana Jezusa, amen”.  

Dobrze, że jesteś

Powrót do archiwum...