Co czyni ciebie tobą?

19 sierpnia 2022

Na oddziale psychiatrycznym odbywała się wizyta VIP-ów. Pewna pacjentka stała z boku, nie przyłączając się do grupy witających. Po chwili podszedł do niej jeden z gości i zapytał: „Wiesz, kim jestem?”. Pacjentka odparła: „Nie, ale tam stoi pielęgniarka, ona ci powie”.

Gdyby ktoś zadał pytanie: „Kim jesteś?”, co odpowiesz? Co czyni ciebie tobą? Jedną z najważniejszych potrzeb człowieka jest potrzeba przynależności, utożsamiania się z grupą. Mają z tym problem osoby wyrwane ze swojego środowiska, np. dzieci misjonarzy, którzy wyjechali do odległych krajów. Dotyczy to też milionów uchodźców z krajów objętych wojną. Mamy wokół siebie takie osoby. Czy wiesz, że w ostatnim czasie w Afryce aż 30 milionów ludzi musiało opuścić swoje miejsce zamieszkania i skazane zostało na poniewierkę?

Co drugi nastolatek trafiający do gabinetu psychoterapeuty miał myśli samobójcze. Nie wiedział, kim jest i po co żyje. Nie widział celu w swoim życiu.
Jezus przyszedł, aby nadać ci nową tożsamość. Niezależnie od tego, jak trudna czy skomplikowana była twoja przeszłość i co się wydarzyło w twoim życiu. Może ktoś wyrwał cię ze środowiska, pozbawił korzeni, nie masz rodziny, przyjaciół, przebywasz gdzieś z dala od domu. Wszędzie i zawsze możesz w pełni poczuć bezpieczeństwo w Jezusie.
Jeśli otworzymy dla Niego serca, On nas usynowi, adoptuje jako dzieci, ustanowi dziedzicami i obywatelami swojego królestwa.

Biblia zapewnia nas o tym: „Tym wszystkim, którzy Mu zaufali, to znaczy uwierzyli, kim On JEST, dał prawo i zdolność stania się dziećmi Bożymi, a więc tym, którzy narodzili się nie tylko w sposób fizyczny (…) ale narodzili się duchowo – to znaczy z Boga” (J 1,12-13).
W tej pewności możesz dzisiaj odpocząć. I cieszyć się nią, bo nie ma nic lepszego niż odkrycie takiej prawdy w swoim życiu.
„Dziękuję Ci, Ojcze, że mogę być Twoim dzieckiem! To niesamowity przywilej. Pomóż mi coraz lepiej rozumieć, co to dla mnie oznacza. W imieniu Jezusa, amen”  

Dobrze, że jesteś

Powrót do archiwum...