3 lipca 2022
W Polsce, dzięki Bogu, nikt nie cierpi prześladowań z powodu wiary, ale może masz poczucie, IMIĘ, że ktoś cię z uwagi na nią niesprawiedliwie potraktował? Może rodzina przez to nie chce z tobą rozmawiać? Może masz pretensje do Boga i pytasz: „Dlaczego akurat mnie to dotknęło? Dlaczego moje dziecko cierpi? Dlaczego nieuczciwym się powodzi?”. To są doświadczenia, które potrafią zachwiać wiarą niejednego człowieka. Czy Bóg w ogóle się o mnie troszczy? Czy o mnie pamięta? Dlaczego do tego dopuścił? Pytania pojawiają się w naszych głowach.
O takich wątpliwościach bardzo szczerze pisał Asaf:
„Bo zazdrościłem zuchwałym, chciwym okiem zerkałem na pomyślność bezbożnych. Oto żyją bez ograniczeń (…) pychę wkładają jak naszyjnik, gwałt przywdziewają niczym szatę (…) Mówią też: W jaki sposób Bóg się na tym pozna? Skąd Najwyższy będzie o tym widział?” (Ps 73,3-11).
Asaf zadaje pytanie: „Czy nadaremno zachowywałem czystość serca i w niewinności obmywałem ręce?” (Ps 73,13).
To są sprawy, których często nie rozumiemy i nie zrozumiemy, jeśli nie zanurzymy się w Bogu i nie spojrzymy na to, co nas dotyka, z Jego perspektywy. Wtedy dopiero będziemy mogli dostrzec odwieczny Boży plan i to, jak jesteśmy jako Boże dzieci zabezpieczone Jego osobistą obecnością. Zobaczymy mocną rękę, która nas trzyma i prowadzi. Jego Ducha, który wzmacnia nas i dodaje mądrości. A na końcu zostaniemy przyjęci do Jego chwały.
Jesteś w tym doskonałym planie. On cię nie opuści i sam zajmie się twoją sprawą. Zaufaj Mu i odpocznij w Nim, a będziesz za psalmistą powtarzać:
„Lecz moim szczęściem jest być blisko Boga. W Panu znalazłem schronienie i pragnę opowiadać o wszystkich Twoich dziełach” (Ps 73, 28).
 
Dobrze, że jesteś