Czytanie Jego Słowa jest źródłem radości!

17 czerwca 2021

Kontynuuję moją miniserię na temat Psalmu 1 i mam nadzieję, że daje ci to radość!:)
„O, jak szczęśliwy jest ten, kto nie idzie za radą bezbożnych, nie stoi na drodze grzeszników, ani nie zasiada w gronie szyderców, lecz ma upodobanie w zakonie Pana, i zakon jego rozważa dniem i nocą” (Psalm 1,1-2).

Rozważanie Jego Słowa dniem i nocą? Czy to nie jest trochę nużące? Absolutnie nie!
Te wersety mówią, że psalmista znalazł rozkosz w prawie Pana. Inaczej mówiąc, dobrze robiło to jego duszy, dawało mu radość i poczucie spełnienia. Pisze nawet, że odtąd na zawsze znajduje rozkosz u Jego boku! (zobacz: Psalm 16,11). A zatem, co to znaczy rozważać Słowo? To czytanie tekstu, a potem cofnięcie się i ponowne przeczytanie go swoim sercem. To trochę tak, jak żucie gumy. Na początku wymaga nieco wysiłku, ale z czasem staje się coraz łatwiejsze, aż w końcu zaczyna ci się podobać!

Czytamy dany tekst kilka razy, zastanawiamy się i prosimy o właściwe zrozumienie. „Przeżuwamy go” przez wiele godzin, dni a czasem i tygodni. Aż w pewnej chwili rozjaśnia nam konkretną sytuację w życiu! Zaczyna skutecznie w nas działać.
To jest Boże rhema, o którym mówi Psalm 119,130: „Wykład Twoich słów oświeca, uczy prostych ludzi rozsądku”. Jego Słowo jest żywe i to jest niezwykłe (zobacz: List do Hebrajczyków 4,12). Boże Słowo jest lampą dla naszych nóg i światłem na naszej drodze, o czym śpiewają w przepięknej pieśni Amy Grant i Michael W. Smith

Podziękujmy Bogu za Jego nadzwyczajne Słowo! „Panie, dziękuję za Twoje Słowo, które daje mi radość, które mnie prowadzi. Chcę rozważać je każdego dnia, w każdej chwili. Nie chcę, by ominęły mnie te wszystkie skarby, jakie masz dla mnie w Biblii! Modlę się, by to Słowo zmieniało mnie, wykonało pracę we mnie, tak bym każdego dnia mógł stawać się bardziej podobny do Ciebie! W imieniu Jezusa, amen!”.  

Dziękuję, że żyjesz!

Powrót do archiwum...