28 września 2019
Kontynuujemy nasz cykl zatytułowany „Modlitwa o Izrael”, napisany przez Heather Johnston z JH Israel. Wierzę, że te rozważania pomogą ci pogłębiać miłość do Izraela i będą dla ciebie błogosławieństwem!
 
Życie potrafi być skomplikowane, wypełnione do granic wieloma zajęciami, jednocześnie hałaśliwe i przeraźliwie milczące… Przeładowanie i nieustanne bombardowanie nadmiarem bodźców paraliżuje nasze serca i zmysły. Czasem zastanawiam się, czy moje serce i dusza mogą zrobić kolejny krok naprzód bez doznania nieodwracalnej straty…
Wiedzieliśmy jednak, że Bóg chce, byśmy opanowali chaos i stworzyli możliwość wyjazdu do Izraela. Rozpoczęliśmy przygotowania… I w końcu nadszedł wielki dzień!
 
Wylądowaliśmy w Izraelu. Wymęczeni długim lotem, zgrzani i nieco zniechęceni, bo kilka bagaży zostało zagubionych w trakcie podróży, wyruszyliśmy w kierunku Morza Martwego, na Pustynię Judzką. Odczuwaliśmy coraz większe znużenie – tak rozpoczęła się nasza przygoda. Czy Bóg może działać w takich warunkach? Czy to dla Niego nie za trudne? Nie miałam pojęcia, co Bóg chciał mi pokazać, ale miałam wątpliwości czy cokolwiek jest jeszcze w stanie zrobić wrażanie na moim zniechęconym sercu…
Spodziewałam się wielkiej ilości piachu, kamieni i zabytkowych pozostałości. Jako chrześcijanka czytałam o Izraelu w Biblii i wiedziałam, że jest ważny. Ale nie odczuwałam w sercu prawdziwej miłości do Izraela. Wiedziałam, że powinnam go kochać – choć, szczerze mówiąc, odczuwałam to bardziej jak obowiązek niż miłość. Prosiłam więc – tak, po prostu prosiłam – Boga, by wzbudził we mnie tę miłość. Potrzebowałam cudu… I gdy byliśmy gdzieś w drodze, ten cud się wydarzył!
 
Bóg rozpalił moje serce i obudził je jak jutrzenkę. Włożył do mojego serca ponadnaturalną miłość do Izraela. Włączył światło. Włączył światło w jednym z pokoi mojego serca – w przestrzeni, o której istnieniu nie miałam pojęcia. Moje serce zaczęło bić na nowo, zapłonęło pasją i świeżością – nowym życiem. Zakochałam się w Izraelu i tym ludzie, a moje wnętrze wypełnił zachwyt… „Och, dziękuję Ci, Jezu”!
Bóg może uczynić to samo w twoim życiu! Wycieczka do Izraela to wspaniałe przeżycie, ale nie musisz tam jechać, by Bóg pobudził twoje serce do miłości. Po prostu opanuj chaos, zrób miejsce w życiu i… poproś Go o to!
 
Pomódlmy się razem: „Boże, proszę Cię, pokaż mi jak Ty kochasz Izrael. Obudź moje serce na to, co jest w Twoim sercu. Pokaż mi jak mogę modlić się o Izrael. Chciałbym Cię poznawać coraz bardziej. Zapal światło dla Izraela również w moim sercu. W Twoim imieniu, amen”.
Wersety biblijne: Psalm 57,8—11; Psalm 108,2—5
 
Heather Johnston
 
Dziękuję, że żyjesz!