Ewangelia hojności?!

9 grudnia 2018

Dobra Nowina jest przede wszystkim zdumiewającym darem wypływającym z miłości, o czym świadczy ten biblijny werset: „Bóg bowiem tak bardzo ukochał świat, że dał swego Jedynego Syna, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne”. (Jan 3,16 ) Biblia jasno mówi o tym, że zbierzemy to, co zasialiśmy: „Pragnę bowiem podkreślić: Kto skąpo sieje, skąpo też żąć będzie, a kto obficie sieje, obficie żąć będzie”. (2 Koryntian 9,6 )  

Bóg uczy nas (moją żonę i mnie) hojnego dawania na sprawy Boże, wspierania misjonarzy, pastorów, kościoły... krótko mówiąc inwestowania w Królestwo Boże. Mówię o tym bez dumy, jako że bycie hojnym nie jest dla mnie czymś naturalnym i czasem był to bardzo bolesny proces. Natura jest wspaniałym nauczycielem: farmer może zebrać tylko to, co zasieje. Biblia mówi nam, że podobnie jest z pieniędzmi. Może wyda ci się dziwne jak można siać własne pieniądze, jednak kiedy robimy to we właściwy sposób, we właściwym miejscu, z właściwą motywacją, to działa!  

Wielokrotnie tego doświadczyłem! Nauczyłem się, że jeśli Bóg ustanawia jakieś prawo, to ono działa... kropka. Nie muszę rozumieć prawa grawitacji by wiedzieć, że kiedy coś upuszczę, to spadnie to na ziemię. Podobnie jak prawem jest grawitacja, tak prawem jest, że to co zasiejemy to zbierzemy, Jeśli dajesz Bogu, nie stracisz. Wręcz przeciwnie... zasiałeś na Jego polu! Pewnego dnia będziesz zbierał to, co zasiałeś... Bóg nikomu nic nie jest winien i wszystko, co jest pod niebem należy do Niego. (zobacz Job 41,11 ) Nasz dar musi być po prostu świadomy... inaczej mówiąc, darowany Panu z właściwą motywacją, bez narzekania czy z obowiązku. (zobacz 2 Koryntian 9,7 ) Podziękujmy dzisiaj Bogu za Jego hojność i poprośmy Go, by Jego szczodra natura przejawiała się również i przez nas!  

Dziękuję, że żyjesz!

Powrót do archiwum...