Grupa wsparcia

5 lipca 2022

Każdego dnia jesteśmy bliżej mety – i to szybciej niż nam się wydaje. Przyglądamy się słowu z listu do Hebrajczyków, który warto wziąć sobie do serca.
Przytaczam tekst według dynamicznego przekładu:

„Mając zatem wokół siebie tak wielki tłum świadków, pozbądźmy się tego ciężaru, jakim jest grzech lgnący do nas zewsząd. Chodzi o to, abyśmy mieli siłę do wytrwania w naszym biegu i zwycięskiego dokończenia zmagań, przez które tu przechodzimy. Aby to osiągnąć, wpatrujmy się w Jezusa – Źródło i Przewodnika naszej wiary, prowadzącego nas ku Bożej dojrzałości. On obok radości Mu obiecanej zdecydował się przecierpieć krzyż, nie zważając na towarzyszącą temu hańbę, by następnie w pełni władzy i chwały zasiąść na Bożym tronie. Koncentrujcie się więc na Tym, który ze strony grzeszników zniósł ogromne prześladowanie, gdyż to ustrzeże wasze dusze przed osłabieniem i zniechęceniem, co zwykle prowadzi wiarę do porażki” (Hbr 12,1-3 NPD).

Paweł mówi o całej rzeszy świadków, od których możemy się uczyć tego, jak lepiej żyć, jak lepiej się przygotować, jak wytrwać. Niektórzy już odeszli, pozostawiając nam swoje książki, świadectwa. Ale są wokół nas ludzie, którzy mogą być dla nas wsparciem, z którymi możemy dzielić się tym, przez co przechodzimy i z których mądrości i doświadczenia możemy korzystać.
Czy masz taką grupę osób wokół siebie? Ludzi, z którymi możesz się modlić i rozmawiać na duchowe tematy?

Jeśli nie, bardzo cię zachęcam do poszukiwań! Sama jestem od wielu lat w małej grupie domowej – choć jej skład kilkakrotnie w międzyczasie się zmieniał. I wiem, że bez tych ludzi moje życie byłoby znacznie uboższe. Jeśli nie wiesz, od czego zacząć, proszę, napisz, a postaram się dać ci kilka wskazówek.  

Dobrze, że jesteś

Powrót do archiwum...