Jak mówić „nie” po to, by nasze „tak” było lepsze!

16 marca 2022

Dla wielu z nas problem znalezienia czasu na to, co dla nas ważne nie wynika z braku pasji czy oddania, ale raczej z powodu zajętego kalendarza.
Jeden z kaznodziejów powiedział: „Jeśli diabłu nie uda się zwieść cię na złą drogę, sprawi, że będziesz zajęty”. To stwierdzenie zmusza do myślenia, prawda? Jeśli chcesz nauczyć się, jak mądrze zarządzać czasem, możesz zacząć od zastanowienia się nad takim stwierdzeniem: tylko dlatego, że coś jest wykonalne i wydaje się być dobre, nie oznacza, że jest konieczne. Kiedy ktoś prosi cię o coś, możesz zacząć praktykować proste ćwiczenie: zamiast pytania „czy mogę to zrobić?”, zapytaj „czy powinienem to zrobić, w świetle…?”

Na przykład:
- „Czy powinienem to zrobić, zważywszy na moją sytuację rodzinną?”
- „Czy powinienem to zrobić, zważywszy na mój stan zdrowia?”
- „Czy powinienem to zrobić, biorąc pod uwagę brak umiejętności radzenia sobie ze stresem?”
- „Czy powinienem to zrobić, biorąc pod uwagę potrzeby mojego małżonka?”
- „Czy powinienem to zrobić, w świetle moich priorytetów?”

Koncentrowanie się na wielu tematach, choć z początku wydaje się być możliwe i dobre, na końcu, okazuje się nieefektywne. Szybko poczujemy się wyczerpani, sfrustrowani. Skoncentruj się, celowo i konsekwentnie, na kilku tematach, a będziesz miał pewność, że zrobisz je dobrze. Pamiętaj o tym, że: „Gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje”. (Mateusz 6,21)

W tym roku, na przykład, możesz postanowić, że chcesz się skupić na:
- rodzinnym czasie odpoczynku – wakacje, weekendy
- spotkaniach z przyjaciółmi
- zajęciach biblijnych np. w małej grupie domowej

Jakim sprawom będziesz musiał powiedzieć „nie”?
Nie bój się powiedzieć „nie” wielu drobnym sprawom po to, by móc powiedzieć „tak” kilku większym, które pozwolą ci rozwijać twoje dary.
Niech twój dzień będzie błogosławiony i pełny Bożej łaski!  

Dobrze, że jesteś

Powrót do archiwum...