Jak oceniasz rok?

31 grudnia 2022

Nie wiem, czy tobie również, ale mnie ten rok minął wyjątkowo szybko. Jeszcze niedawno cieszyłam się z wiosny, a tu już kolejna zima. Jak się czujesz tego ostatniego dnia roku, IMIĘ? Dopadła cię nostalgia za tym, co było? A może z nadzieją czekasz na lepszy okres?
Koniec roku, choć umowny, przypomina nam, że czas leci, że nasze życie jest coraz krótsze.
Podczas weekendów Outback (dla małżeństw i rodziców z nastolatkami) powtarzamy często: „Najlepsze jeszcze przed tobą”.
Jeśli chcesz, by kolejny rok stał się bardziej udany, poświęć kilka chwil i przyjrzyj się temu, z czym przyszło ci się zmierzyć w tym ubiegłym, a potem wyciągnij wnioski na przyszłość. To pozwoli ci przygotować się na kolejne dni. Sokrates mawiał, że „życie nieoceniane nie jest warte życia”. A psalmista modlił się: „Badaj mnie, Boże, i poznaj serce moje, doświadcz mnie i poznaj myśli moje! I zobacz, czy nie kroczę drogą zagłady, a prowadź mnie drogą odwieczną!” (Ps 139,23-24).

Jak wygląda twoja relacja z Bogiem? Bo jest ona czymś najważniejszym w życiu. Pielęgnuj ją i ceń sobie ponad wszystko. Chrystus zapłacił wysoką cenę, byśmy mogli mieć ten przywilej stania się Bożym dzieckiem. Jaka była Twoja odpowiedź na to, co On dla ciebie uczynił na krzyżu? Czy trwasz w posłuszeństwie Bożemu Słowu? Czy twoja wiara wzrosła? Może masz zapisane modlitwy zanoszone w ubiegłym roku do Boga. Przejrzyj je i zobacz, na które prośby odpowiedział. Podziękuj Mu za to i módl się, by Jego wola jeszcze pełniej mogła się realizować w twoim życiu. Może na jakieś prośby nie masz odpowiedzi. Nie ustawaj, módl się dalej!

Jeśli nadal trzyma cię przeszłość i nie pozwala ruszyć do przodu, przyjdź do Pana i poproś o uwolnienie od niej. A potem pozwól, by to, co za tobą, zostało za tobą – wszystkie złe rzeczy, a nawet te dobre. Nigdy nie dotrzesz tam, gdzie masz być, jeśli ciągle będziesz tkwić w nieodpowiednim miejscu. „Trwajcie więc w tej wolności, którą nas Chrystus wyzwolił, i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli” (Ga 5,1). Pokutuj, przebacz, uwolnij, odpuść i idź dalej. Tylko kiedy zyskasz wolność, będziesz mieć przestrzeń, by oczekiwać od Boga nowych rzeczy – już dla ciebie przygotowanych!

„Ojcze, kiedy patrzę na ten rok, który mi pozwoliłeś przeżyć, widzę tyle Twojego działania, Twoich cudów. Wiem, że wielu z nich sobie nie uświadamiam – w tych wszystkich sytuacjach, kiedy angażowałeś swoich aniołów. Czuję tak ogromną wdzięczność za (wymień, za co chcesz podziękować). Dziękuję Ci, że uczyłeś mnie ufać, kochać, przebaczać. Panie, chcę się coraz bardziej upodabniać do Ciebie. Ty jesteś moją mocą, siłą i pieśnią. Ciebie chcę uwielbiać teraz i zawsze. W imieniu Jezusa, amen”.  

Dobrze, że jesteś

Powrót do archiwum...