12 grudnia 2018
W telefonie komórkowym jest kilka trybów do wybrania: tryb cichy, wibracyjny i z dzwonkiem. Jako chrześcijanie również potrzebujemy funkcjonować w takich trzech trybach!
- Potrzebujemy trybu cichego. Jak mamy usłyszeć Boga jeśli nie wiemy jak się wyciszyć? Zgoda... milczenie bywa trudne. Ale Biblia zachęca nas do tego: „Wycisz się przed Panem, oczekuj Go cierpliwie, nie złość się na tego, któremu się udaje... ci którzy oczekują Pana, odziedziczą ziemię”. (Psalm 37,7-9 )
- Potrzebujemy trybu wibracyjnego... inaczej mówiąc, musimy pozwolić Duchowi Świętemu by miał stałą możliwość uruchomienia wewnętrznego alarmu. On jest naszym doradcą, najlepszym doradcą: „Podobnie Duch wspiera nas w naszej słabości. Kiedy nie wiemy, o co się modlić, jak należy, sam Duch wstawia się za nami w niewysłowionych westchnieniach”. (Rzymian 8,26 )
 
- Potrzebujemy trybu dzwonka... to znaczy trybu modlitwy, kiedy mówimy do Boga na głos: „Przestańcie martwić się o cokolwiek. Raczej w każdej sprawie, gdy się modlicie i prosicie z wdzięcznością przedstawiajcie swe potrzeby Bogu”. (Filipian 4,6 )
Musimy nauczyć się łączyć te trzy tryby w naszym czasie modlitwy!
Właściwie to jest jeszcze jeden tryb w naszych komórkach... ale to taki tryb, którego powinniśmy za wszelką cenę unikać w naszej relacji z Bogiem. Tryb samolotowy (rozłączony)! W tym trybie, nie możemy ani otrzymać ani wysłać żadnego połączenia, żadnej wiadomości, niczego...
IMIE, bądź w stałej łączności z Panem, poprzez Ducha Świętego, który w tobie mieszka!
 
Dziękuję, że żyjesz!