10 czerwca 2018
Przypowieść o synu marnotrawnym jest historią znaną i niezwykle poruszającą. Opowiada o tym jak syn wraca do domu swojego ojca, po przehulaniu całego swojego spadku. A kiedy jego ojciec zobaczył go z daleka " zdjęty litością wybiegł mu naprzeciw, rzucił mu się na szyję i ucałował go". - Łukasz 15,20
Widzisz to? Ojciec wcale nie robił synowi wymówek! A przecież mógł. Mógł stać na progu swojego domu i powiedzieć, "Po co wróciłeś? By błagać o kolejne pieniądze? Co zrobiłeś z tym co ci dałem?"
Nie, ojciec wcale nie czynił mu wyrzutów, czy prosił o wyjaśnienia,... zamiast tego, podwinął swoją tunikę i pobiegł na spotkanie syna, zachowując się zupełnie niezgodnie z przyjętymi normami społecznymi.
Zamiast go zasypać wyrzutami, wylewa swoją ogromna miłość do swojego dziecka!
Przyjacielu, twój NIebiański Ojciec zawsze wita cię z otwartymi ramionami. Możesz do niego przyjść bez strachu... On nie stoi na "progu" czekając by ci robić wyrzuty, skrytykować czy przesłuchiwać. Nie, On biegnie naprzeciw ciebie! Czy widzisz jak On zbliżą się do ciebie, z uśmiechem na ustach, łzami w swoich oczach, przepełniony radością że cię odnalazł?
Jesteś tak bardzo kochany!
Dziękuję, że żyjesz!