31 października 2018
Każdego dnia czytelnicy dzielą się ze mną swoimi historiami o tym jak Bóg ich podniósł i dał nowe siły. To dar i przywilej, że Bóg używa prostych codziennych e-maili by czynić tyle niezwykłych rzeczy. Jemu niech będzie cała chwała!
Jedno wiem na pewno, Bóg używa ludzi by innych błogosławić. Bo przecież jesteśmy ciałem Chrystusowym! (zobacz 1 Koryntian 12,27)
Wierzę też, że to do nas jako dzieci Bożych, należy okazywanie Jego miłości! To naszym zadaniem jest wysyłanie choćby krótkich wiadomości by dodać otuchy przyjacielowi. Czy też podać pomocną rękę sąsiadowi, który tego właśnie potrzebuje... (zobacz Mateusz 19,19).
Od jednego z czytelników dostałem takie świadectwo: "W jednej z twoich wiadomości przeczytałam, że Bóg chce użyć mnie w życiu kogoś innego, i rzeczywiście, następnego dnia, dostałam telefon od przyjaciółki, z którą nie miałam kontaktu od dwóch lat. Czuła, że ma do mnie zadzwonić. Była zrozpaczona bo jej małżeństwo znalazło się na krawędzi rozwodu, rozważała nawet samobójstwo. Tamtego dnia modliłam się o nią. Pocieszyłam ją i wołałam do Boga o pomoc dla niej. Od tamtego czasu, razem na nowo odbudowują swój związek".
Ponieważ zostałeś wykupiony krwią Jezusa, On żyje w tobie! A to oznacza, że może posłać cię do innych byś stał się dla nich błogosławieństwem i przyniósł odpowiedź... odpowiedź dla każdej trudnej sytuacji, którą jest: Jezus!
Zachęcam byś pomodlił się ze mną... "Panie, chcę tak kochać jak Ty kochasz, chcę być naczyniem, które możesz użyć by błogosławić innych. Panie, użyj mnie bym błogosławił, pocieszał i podnosił innych! W imieniu Jezusa, amen!"
Czy jest ktoś w twoim życiu, kto mógłby również skorzystać z codziennych "Cudów Każdego Dnia"? Przyjaciel lub członek rodziny?
Dziękuję że żyjesz!