14 października 2017
Przyjacielu, jestem pewien, że znasz cały proces przemiany gąsienicy w motyla. To jedna z naturalnych, najbardziej fascynujących transformacji.
Wszystko zaczyna się od maleńkiej larwy, z której powstaje gąsienica... gąsienica, która tworzy dla siebie tymczasowy domek.
Patrząc z zewnątrz mogłoby się wydawać, że w tym domku nic się nie dzieje. Jakby wszystko zamarło, brak ruchu, brak jakichkolwiek odgłosów ... a jednak nie bez życia...
Mija wiele dni i nagle, życie wybucha i opuszcza kokon. Para wspaniałych skrzydeł wzbija się w niebo wzbogacając piękno stworzenia.
Czy wiesz, że jeśli ktoś chciałby pomóc motylowi i otworzył kokon, przyczyniłby się do jego śmierci?
To właśnie proces zmagania się podczas przepoczwarzania z poczwarki pozwala motylowi wykształcić mocne skrzydła, które będą mogły oprzeć się naturalnym zjawiskom, jak wiatr, deszcz, i wszystkiemu co napotka podczas swojego życia. Ten kluczowy proces przejścia od "poczwarki" jest nieunikniony i niezbędny w formowaniu się nowego stworzenia.
Przyjacielu, twoim kokonem jest serce Boga, Jego obecność, Jego miłość. Tam, w ukrytym miejscu, Duch Święty mówi do ciebie, uczy cię i wzmacnia cię.
Bóg przygotowuje cię do życia, niczym nie ograniczonego, pełnego łaski i siły, życia naznaczonego odciskami Jego śladów i pieczęcią Jego zwycięstwa...
Jego zwycięstwa nad śmiercią 1 Koryntian 15,55-58
Jego zwycięstwa nad chorobą Izajasz 53,5
Jego zwycięstwa nad kłopotami i obawami
Jego zwycięstwa nad tym wszystkim co powstrzymuje cię od życia w pełnej wolności i radości!
To Jego zwycięstwo określa dzisiaj twoją przyszłość!
Dziękuję, że żyjesz,