14 czerwca 2022
Trafiła ci się kiedyś okazja, żeby wziąć udział w warsztatach garncarskich? Świetne zajęcie i wiele można się z niego nauczyć. Chciałabym, byśmy przez kilka kolejnych dni usiedli obok Wielkiego Garncarza i przyjrzeli się temu, co robi z gliną, którą jesteś ty, i ja.
„Oto jak glina w ręku garncarza, tak wy jesteście w moim ręku” (Jr 18,6).
By glina stała się użyteczna, musi zostać najpierw przygotowana. Powinna być jednorodna, bez grudek i zanieczyszczeń, i nawodniona, by nabrała elastyczności. Dlatego zanim staniesz się świetnym materiałem do kształtowania, Mistrz zajmie się oczyszczeniem cię i nawodnieniem wodą życia. Biblia mówi nam, że taka woda to Słowo Boże, które wnika w nas głęboko, zmienia i oczyszcza.
Czytaj Jego Słowo, bo jest powiedziane, że:
„Całe Pismo natchnione jest przez Boga i pożyteczne do nauki, do wykazywania błędu, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był w pełni gotowy, wyposażony do wszelkiego dobrego dzieła” (2 Tm 3,15-16).
A w innym miejscu czytamy:
„Gdyż Słowo Boże jest żywe i skuteczne, ostrzejsze niż jakikolwiek obosieczny miecz. Przenika ono aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne jest osądzić zamysły i zamiary serca” (Hbr 4,12).
Czy pozwalasz, by Boże Słowo przenikało cię, nasączało, zmieniało, by ujawniało i oddzielało w tobie zanieczyszczenia? Ono pomaga lepiej żyć, niesie pociechę, odświeża i motywuje. Jest żywe, a to oznacza, że wykonuje swoją pracę dokładnie w tym miejscu, gdzie potrzeba. Potrzebujesz tego, tak samo jak ja.
Mam dla ciebie propozycję – wybierz fragment, np. z listu do Efezjan, i przeczytaj dzisiaj :).
 
Dobrze, że jesteś