22 sierpnia 2018
Nie wiem czy jesteś podobny do mnie, ale ja jeśli nie jestem uważny, szybko potrafię zapełnić swój kalendarz spotkaniami, sprawami do załatwienia, etc. Mój czas, dosłownie, potrafi być "pochłonięty" zajęciami.
Wiesz równie dobrze jak ja... że jeśli nad tym nie zapanujemy, to szybko ilość spraw nas przygniecie… i ani się obejrzymy, kiedy odbije się to na naszej relacji z Bogiem i naszym życiu modlitewnym.
A przecież modlitwa to podstawa. Daniel, prorok Boży i ważny lider w czasie panowania Króla Dariusza, zawsze znajdywał czas na modlitwę, i to trzykrotnie w ciągu dnia.
Jego zawodowe zobowiązania nie stały się ważniejsze od pielęgnowania relacji z Bogiem. Pomimo wielu przeciwności, nawet kiedy modlenie się do Boga stało się zakazane, Daniel z pełną determinacją trzymał się swoich priorytetów.(Zobacz Księga Daniela 6,8-12)
Trwał w modlitwie niezależnie od kosztów!
Jakie miejsce w twoim życiu zajmuje modlitwa, przyjacielu? Czy zawsze jest na pierwszym miejsce czy raczej rządzi twój rozkład dnia ograbiając cię z czasu z Bogiem?
Jeszcze raz, chciałbym zachęcić cię do codziennej, regularnej modlitwy. Nie pozbawiaj się duchowej bliskości ze swoim Bogiem!
"Nieustannie się módlcie". (1 Tesaloniczan 5,17)
Skoro Biblia zachęca na do nieustannej modlitwy, to znaczy, że to jest możliwe! O tym porozmawiamy więcej jutro...
Pomódlmy się razem... "Panie, zaczynam od teraz! Proszę wybacz mi, że dotychczas pozwalałem by mój plan dnia był ważniejszy niż czas rozmowy z Tobą. Niezależnie od ceny, chcę mocno trwać w modlitwie! Dziękuję Ci, za tę wspaniałą możliwość kontaktu z Tobą. W imieniu Jezusa, amen".
Dziękuję, że żyjesz!