11 stycznia 2019
Zauważyłeś, że pokora była cechą charakteryzującą Jezusa?
Będąc Bogiem, stał się człowiekiem, przyjmując wszystkie aspekty człowieczeństwa. Poznał co to odrzucenie, brak zrozumienia, smutek, ból, opuszczenie, a nawet zdradę.
Nie tylko był po prostu człowiekiem. Stał się też sługą ludzi do tego stopnia, że uniżył Siebie przed nimi. O tym czytamy w Biblii, w Ew. Jana 13,5 : „Następnie nalał wody do miednicy, zaczął myć nogi uczniów i wycierać ręcznikiem, którym był przepasany”.
Oto Król wszechświata klęka i umywa stopy swoim uczniom... 
Był nawet więcej niż tylko sługą, stał się dobrowolnym niewolnikiem, godząc się na niesprawiedliwy ciężar: ciężar naszych grzechów, przybicie do krzyża, który z tak wielkim cierpieniem niósł przez całą Drogę Krzyżową aż na Golgotę. O tym wszystkim, co wycierpiał, przypominają nam wspaniałe słowa jednej z pieśni uwielbienia, w wykonaniu Sandy Patti, „Via Dolorosa”.
Człowiek wśród ludzi, On wiedział jak zachować czyste serce i wdzięczność za wszystko, co otrzymał od Ojca. Ta pokora, która wieńczyła Go majestatem, jest pokorą doskonałą, nieskażoną nawet cieniem fałszywej skromności. 
Cóż za przykład dla nas, nasz Bóg przepełniony jedną z najpiękniejszych cech jakie istnieją: pokorą. Dlatego zachęcam cię, byś szukał i rozwijał tę samą pokorę w swoim sercu, byś każdego dnia, mógł coraz bardziej być do Niego podobny! 
Dziękuję, że żyjesz!