15 kwietnia 2022
Największe cierpienie, najbardziej haniebna i upokarzająca śmierć, największa niesprawiedliwość, jaka kiedykolwiek dotknęła człowieka, spotkała Jezusa na krzyżu.
Bóg jednak obrócił ją w największe zwycięstwo, w pieśń radości i chwały, w życie niepokonane, wieczne, w panowanie na wieki.
Nie ma takiej sytuacji, która by przekraczała Boże możliwości i Jego moc.
Nie ma takiego cierpienia, przez które nie mógłby cię przeprowadzić do zwycięstwa. Do życia pełnego radości i nadziei.
Jego łaska objawia się ciągle na nowo, każdego dnia wierna i miłosierna dla ciebie. W twojej chorobie, twoim cierpieniu, bólu, żalu niesie nadzieję, pociechę i pokazuje drogę wyjścia.
Krzyż jest dla nas latarnią wskazującą tę drogę – poza nim diabeł już nie ma do ciebie prawa. Wchodząc na nią, stajesz się Bożym dzieckiem, obywatelem Królestwa Bożego, w którym Królem i Panem, i najwyższym kapłanem jest Jezus.
Tak, nie przestawaj Mu ufać! Patrz na Jezusa, który jest „sprawcą i dokończycielem twojej wiary, który zamiast doznać należytej Mu radości, wycierpiał krzyż, nie bacząc na Jego hańbę, i usiadł na prawicy tronu Bożego. Przeto pomyślcie o tym, który od grzeszników zniósł tak wielkie sprzeciwy wobec siebie, abyście nie upadli na duchu, utrudzeni” (Hbr 12,2-3).
Jezus musiał doświadczyć okrutnych tortur i śmierci, ale patrzył dalej, widział radość, jaka Go czekała u boku Ojca i dlatego nie dał się sprowadzić z obranej drogi.
Pomódlmy się razem:
„Tak, Panie, chcę patrzeć na Ciebie, który jesteś moim Zbawicielem, który uratowałeś mnie od śmierci wiecznej, zmartwychwstałeś i żyjesz, by wstawiać się jako najwyższy kapłan przed Ojcem. Dziękuję, że dodajesz mi wiary i ufności i czuwasz, by doprowadzić mnie do zwycięskiego końca! Pomóż mi dzisiaj żyć w tej świadomości, amen”.
 
Dobrze, że jesteś