9 lutego 2018
Przyjacielu, wyobraź sobie dziecko i jego ojca...
Mały chłopiec pełen energii, świetnie się bawi biegając po całym domu.... aż nagle "trach!". Przewrócił wazon, który rozleciał się na tysiące małych kawałków!
Jak myślisz, czy ojciec od tej chwili będzie kochał swojego synka mniej?
Nie, oczywiście, że nie!
W tamtym momencie, tak jak każdy normalny ojciec, poczuje złość i zdenerwowanie. Ale nadal będzie kochał swoje dziecko.
Gdyby ktoś próbował odebrać mu dziecko, będzie o niego walczył, prawda?
Podobnie jest z nami, Bożymi dziećmi. Nie możemy zrobić nic takiego co oddzieliłoby nas od miłości Boga!
Jako nasz doskonały, niebiański Ojciec, Bóg kocha nas doskonałą miłością.
Gdyby nas nie kochał, to czy posłałby kogoś dla siebie najcenniejszego, swojego jedynego Syna, by umarł za nas z powodu naszych grzechów?
Choć Bóg znał od początku wszystkie nasze grzechy to jednak nie powstrzymało Go to by wyrzec się wszystkiego... aż do samego końca.
I co więcej, Bóg kochał nas (i kocha) tak bardzo, że dobrowolnie złożył tę ofiarę by pojednać nas z Bogiem!
Dzisiaj, możesz zaufać niezawodnej, bezwarunkowej miłości Ojca do ciebie. Jesteś Jego dzieckiem. On walczy by utrzymać cię blisko siebie.
I nic, absolutnie nic, nigdy nie odłączy cię od Jego miłości!
zobacz Rzymian 8,38-39
Dziękuję, że żyjesz!