4 lipca 2021
Dawid w swoich tekstach był bardzo szczery. Wyrażał swoje emocje i nie bał się obnażyć swojego wnętrza przed Bogiem, wylewając przed Nim swoje prawdziwe uczucia.
Pewnego dnia wołał: „Panie, to twoja życzliwość wyniosła mnie na szczyt potęgi, a kiedy zakryłeś oblicze, ogarnęła mnie trwoga. Panie, wołam do Ciebie, Boga, mojego Pana, proszę o miłosierdzie. Jaka korzyść z mojej krwi i z mojego zejścia do grobu? Czy proch może Ciebie sławić? Czy może głosić Twoją wierność?” (Psalm 30,8-10).
Bóg ceni sobie, kiedy jesteś z Nim szczery, kiedy jesteś autentyczny i dzielisz się z Nim tym, co naprawdę czujesz.
Nie możesz zrozumieć, dlaczego dochodzi do pewnych sytuacji w twoim życiu? Czujesz się zraniony, cierpisz? Powiedz Mu o tym. Czujesz się zagubiony? Opuszczony? Zdradzony? Otwórz swoje serce przed Panem. Oddaj Mu swoje łzy. On chce cię wysłuchać, pocieszyć, uspokoić.
Zachęcam cię, byś to wszystko przyniósł do Jezusa i dołączył do Paula Balocha w uwielbieniu Boga pieśnią „Mój przyjaciel to jest Jezus”.
Przed Bogiem możesz się otworzyć. On jest twoim najlepszym przyjacielem!
 
Dziękuję, że żyjesz!