Niech stanie się światło!

2 listopada 2018

Kiedy zapada zmrok, robię to, co ty - włączam światło, które pomaga mi kontynuować pracę. Bez niego szybko to, co robimy staje się bardziej skomplikowane! Jaką lekcję możemy z tego wyciągnąć? Tak, jak potrzebujemy światła by rozproszyć ciemność nocy, tak potrzebujemy tego doskonałego światła Chrystusa, by jaśniej widzieć w naszym życiu! 

Kiedy sytuacja wydaje się być tak skomplikowana, że nie widzisz wyjścia, poproś Jezusa, by oświecił twoją drogę. Bardzo lubię mówić, że służymy Bogu, który ma twórcze rozwiązania dla naszych nierozwiązywalnych problemów. 

On jest Stwórcą i jest kreatywny! On jest prawdziwym światłem! (zobacz 2 Samuela 22,29) Bóg rozjaśni twoje myśli i w każdej sytuacji, w każdym problemie wskaże na właściwe rozwiązania. Jak mówią słowa pieśni w wykonaniu Amy Grant, „Słowo Twe jest pochodnią nogom mym i światłością ścieżkom mym”. link Nie bój się! Pozwól, by Jezus oświetlał twoje życie i prowadził cię w każdej sytuacji.  

Dziękuję, że żyjesz!

Powrót do archiwum...