21 grudnia 2022
Maria jest jedną z najbardziej podziwianych postaci biblijnych. Jej wiara, posłuszeństwo i oddanie są wyjątkowe, zwłaszcza jeśli pomyślimy o tym, w jak trudnej znalazła się sytuacji. Myślę, że nie powinniśmy jednak poprzestać na podziwianiu jej – spróbujmy również czegoś się od niej nauczyć. Chciałabym przez kilka kolejnych dni dzielić się z tobą, ważnymi dla mnie inspiracjami, wypływającymi z jej życia.
Najbardziej zaskakuje mnie fakt, że ta młodziutka dziewczyna, kiedy usłyszała słowa anioła o tym, że będzie matką Syna Bożego i że to dziecko uratuje świat, bez wahania odpowiedziała: „Niech tak się stanie”. Myślę, że ja miałabym mnóstwo wątpliwości: „Dlaczego ja? Są inne, bardziej godne”, „Czy to możliwe?”, „Stracę wszystko, co mam, będę przegrana”, „Moja reputacja legnie w gruzach”. Pewnie znalazłoby się tysiąc wymówek.
W żydowskiej tradycji kobieta niezamężna mogła zostać ukamienowana, jeśli zaszła w ciążę przed ślubem. Być może w głowie Marii również pojawiły się pytania, ale nie pozwoliła im nad sobą zapanować. Nie zrezygnowała z wielkiego wyróżnienia, ogromnego przywileju, jakim została obdarzona. Nie sprzedała za miskę soczewicy swojego błogosławieństwa. Z odwagą i poddaniem przyjęła Słowo od Pana. Okazała posłuszeństwo pomimo obaw, co zawsze jest wyrazem miłości najwyższej próby. Tego Bóg oczekuje od ciebie, i ode mnie. Czy odpowiesz Bogu „tak”, kiedy usłyszysz, czego się spodziewa z twojej strony? Czy wiesz, czego On oczekuje?
„Nakazałem im tylko to: Słuchajcie mojego głosu. Ja będę waszym Bogiem, a wy- moim ludem. Postępujcie we wszystkim według moich poleceń, a wtedy będzie wam się dobrze wiodło!” (Jer 7,23).
Często wiemy, ale trudno nam jest zrezygnować ze swoich planów i poddać się Jego woli. Boimy się zaufać, bo tak naprawdę nie wierzymy, że On się nami potrafi zaopiekować.
Maria nie skupiała się na okolicznościach, ale na wielkim Bogu. Podporządkowała Mu swoje marzenia, nadzieje, oczekiwania, bo wiedziała z przeszłości, że Jego plany są lepsze.
Choć bez wahania powiedziała „tak”, nie oznaczało to, że czuła się odpowiednią osobą na bycie matką Mesjasza. Bóg jednak przygotował ją do nowej roli i pobłogosławił. Dał jej radość i poczucie wolności.
Czy stoisz przed jakimiś ważnymi decyzjami w swoim życiu? Boisz się i wahasz? Czujesz, że nie masz odpowiedniego przygotowania, wyposażenia? Bóg i dzisiaj, jak jest napisane: „przegląda całą ziemię, by wzmacniać tych, którzy trwają przy Nim całym sercem” (2 Krn 16,9).
„Ojcze Niebieski, dziękuję Ci za przykład Marii oraz jej wierność i posłuszeństwo Tobie. Dziękuję Ci, że mogę w pełni zaufać Twojemu planowi dla mojego życia. Modlę się, abyś pomógł mi pozbyć się wszystkich wątpliwości i obaw, które mnie powstrzymują. Pomóż mi poznawać Twoją wolę i być posłusznym temu, co do mnie mówisz przez swojego Ducha.
W imieniu Jezusa, amen”.
 
Dobrze, że jesteś