4 stycznia 2020
W tym tygodniu chciałbym, byś szeroko otworzył swoje oczy wiary. Bóg chce dla ciebie tego, co najlepsze. Nawet jeśli tego nie widzisz, nie czujesz, czy nie słyszysz. Chciałbym również przypomnieć ci, co według Biblii jest kluczem do dnia dzisiejszego: „Nie wy Mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was, żebyście szli i przynosili owoc, i by owoc wasz trwał, aby Ojciec spełnił wam wszystko to, o co prosiliście w moim imieniu” (Ewangelia Jana 15,16).
Być może czasami wątpisz w Boga, jednak Jezus wie, że przyniesiesz owoc, ponieważ On cię wybrał!
 
Bóg „zasiał” swoje Słowo, tworząc wszechświat. Wszystko zaczyna się od małego ziarenka. Jeśli mieszkasz na wsi, to może masz to szczęście, że jesz warzywa z własnego ogródka. By z nich jednak korzystać, wcześniej musiałeś je zasiać! Przed zasianiem z pewnością postarałeś się, by stworzyć nasionkom jak najlepsze warunki – przekopałeś ziemię, oczyściłeś z chwastów i nawodniłeś.
 
Rozmiar ziarna, jego kolor czy faktura tak naprawdę nie mają wielkiego znaczenia. To, co się liczy, to jego wnętrze, potencjał zawarty w ziarnie. By mógł się jednak objawić, ziarno musi zostać zasiane w dobrych warunkach.
 
Podobnie jest z twoim życiem. To, co najcenniejsze to nie to, co widzisz na powierzchni: twoja pozycja, praca, majątek, miejsce, gdzie mieszkasz itp. Naprawdę liczy się to, co jest w tobie: te „nasionka”, które Bóg Stwórca zasiał na twojej ziemi, umieścił w głębi twojego serca.
Jak myślisz, czym są te nasiona? Jakie posiadasz dary? Jakie masz zdolności? O czym marzysz?
 
Twoje dary, talenty muszą zostać uwolnione, by stały się widoczne – inaczej mówiąc, wypchnięte z twojego serca na zewnątrz. To, co zasiane, przyniesie owoc, który będzie błogosławieństwem dla innych.
 
Pamiętaj, że przynosząc wiele owocu, oddajesz przez to chwałę Ojcu. W ten sposób okazujesz się być Jego uczniem. Czy tego właśnie pragniesz? Jeśli tak, to nie czekaj dłużej – uwolnij dary, które Bóg ci dał. Uwolnij swój życiowy potencjał!
 
Dziękuję, że żyjesz!