21 stycznia 2023
„Idźcie dokładnie drogą, jaką wam nakazał Pan, wasz Bóg, abyście zachowali życie, aby się wam dobrze powodziło i abyście długo żyli w ziemi, którą posiądziecie” (Pwt 5,33).
To są słowa przekazane przez Mojżesza ludowi izraelskiemu wraz z przykazaniami, które odtąd miały kształtować wszystkie dziedziny ich życia – relacje z Bogiem, z innymi, pracę, zarządzanie pieniędzmi itp. Okazuje się, że Boże prawo nie straciło na aktualności.
Wiemy z historii, że niestety lud często nie postępował zgodnie z nim. Nie był mu posłuszny. Wynikało to z ludzkiej natury, która nie lubi się podporządkowywać. Woli być niezależna i decydować po swojemu. Czy nie tak jest i w naszym życiu? Dobrze wiemy, czego Bóg oczekuje, a mimo to pozostajemy nieposłuszni. Świetnie to widać już w zachowaniu małego dziecka, które nie lubi słuchać, co powinno zrobić. Powtarza: „Nic mi nie mów. Ja sam, ja wiem”, a trochę starszy nastolatek buntuje się: „Nikt nie będzie mi mówił, co mam robić, jak mam żyć”. Patrząc z perspektywy rodzica, widzimy, jakie to niemądre. Jak wiele by mógł zyskać, gdyby tylko chciał posłuchać.
W Biblii czytamy: „Czy całopalenia i ofiary są dla Pana taką przyjemnością, jak słuchanie Jego głosu? Posłuszeństwo jest lepsze niż ofiara, uważne słuchanie lepsze niż tłuszcz barani” (1 Sam 15,22).
Tak jednak jak lud izraelski my również nie jesteśmy w stanie sami z siebie być posłuszni Bogu. Potrzebujemy do tego Jezusa. Potrzebujemy Jego mocy w swoim życiu. Samo prawo miało na celu pokazanie, jak bardzo jesteśmy ułomni, słabi, grzeszni i jak potrzebujemy Zbawiciela. Nie potrafimy spełnić Bożych standardów. Dlatego jedyną naszą nadzieją jest Jego łaska. A okazał nam ją, gdy posłał swojego Syna, który umarł za ciebie, i za mnie.
Psalmista modlił się: „Nakłoń serce moje do ustaw Twoich, a nie do chciwości (…) To jest pociechą moją w niedoli mojej, że obietnica Twoja mnie ożywia” (Ps 119,36.50).
Bożym językiem miłości jest posłuszeństwo. W ten sposób możesz okazać Mu, jak bardzo Go kochasz i podziwiasz!
 
Dobrze, że jesteś