7 maja 2020
Bywa tak w naszym życiu, że wszystko idzie źle, tak jakby wszystko wokół sprzysięgło się, by odebrać nam pokój i radość. I choć to może zabrzmi dziwnie, kiedy jesteś pod ścianą, wtedy właśnie możesz zarzucić linę, wspiąć się i przejść przez nią. Kiedy stoisz u podnóża góry, wtedy jesteś w najlepszym miejscu, by zacząć się wspinać!
„Jedynie w Bogu stać nas będzie na męstwo, To On podepcze naszych nieprzyjaciół” (Księga Psalmów 108,14).
W Bogu stać cię będzie na męstwo!
On daje ci swoje siły, pokój, odwagę w środku skomplikowanej i – być może – niepokojącej czy kłopotliwej sytuacji.
On jest wszechmocny i zna drogę wyjścia z tego pozornie ślepego zaułku. On jest Tym, który zmiażdży twoich przeciwników i sprawi, że uciekną.
Nawet jeśli twoja sytuacja nie jest doskonała, Bóg, który czuwa nad tobą, jest! Teraz jest czas, by wytrwać w mocy i zaufaniu. Proś o Bożą łaskę, byś mógł popatrzeć na wszystko Jego oczyma, doświadczyć Jego mocy i być świadkiem Jego cudu!
Pomódlmy się razem: „Boże, choć moja sytuacja nie jest idealna, Ty jesteś! Dziękuję Ci, że zmieniasz moją perspektywę na tę górę przede mną. To okazja, by się na nią wspiąć! Z Twoją pomocą mogę dokonać wielkich rzeczy! Ty jesteś moim wszechmocnym Bogiem i przez Ciebie mogę być zwycięzcą. W imieniu Jezusa, amen!”.
 
Dziękuję, że żyjesz!