Wiara umie czekać

30 lipca 2022

Dawid doświadczył wiele zła od innych. Musiał uciekać, by ocalić życie, był upokarzany i odrzucany, często czuł się udręczony, smutny i bezsilny. „Zmęczyłem się, wołając, wyschło gardło moje; zmroczyły się oczy moje od czekania na Boga mego” (Ps 69,4). Choć jednak często sytuacja zewnętrzna nie ulegała zmianie, Bóg wypełniał go nową nadzieją, zapewniał, że zawsze będzie jego skałą, schronieniem i bezpieczną kryjówką. Dawid doświadczył Bożej ochrony we wszystkim.

Dlatego z pełnym przekonaniem mógł powiedzieć: „Bliski jest Pan tym, których serce jest złamane, a wybawia utrapionych na duchu. Wiele nieszczęść spotyka sprawiedliwego, ale Pan wyzwala go ze wszystkich” (Ps 34,19-20). Choć wybawienie nie przychodziło od razu, a poniewierka i trudy trwały wiele lat, to wciąż zachęcał każdego: „Bądźcie mężni! Odwagą wzmocnijcie swe serca – wy wszyscy, którzy czekacie na Pana” (Ps 31, 25).

Czy potrafisz cierpliwie czekać na Boże działanie? Nie chodzi o rezygnację i bezczynność. Czekanie jest głębokim zaufaniem Bogu – gotowością, by być blisko Niego. Bez względu na koszt. „Ten kto mieszka pod osłoną Najwyższego i nocuje w cieniu Wszechmocnego, zwraca się do Pana: moje schronienie i moja twierdzo! Nazywa Go swoim Bogiem, bo Mu ufa” (Ps 91).
Jeśli znasz takiego Boga, możesz mieć poczucie bezpieczeństwa i spokój duszy.
Czy chcesz Mu dzisiaj zaufać? Może po raz pierwszy wyznać, że powierzasz swoje życie w Jego ręce? A jeśli już masz to za sobą, czy chcesz zostawić w Jego rękach wszystkie wyzwania dnia dzisiejszego? Trudne spotkania, rozmowy, problemy w pracy, z dziećmi, brak czasu, kłopoty ze zdrowiem?

Pomódlmy się razem: „Panie, chcę przebywać w Twojej obecności, w Twoim cieniu, osłaniającym mnie przed wszystkim, co mogłoby mi zagrażać, przed warunkami zewnętrznymi. Ty mnie wypełniaj swoim pokojem, ufnością, bo jesteś Bogiem Wszechmocnym. W Tobie czuję się bezpiecznie! W imieniu Jezusa, amen”.  

Dobrze, że jesteś

Powrót do archiwum...