28 kwietnia 2021
Bardzo lubię angielskie słowo „cheerleader”. Niestety, w naszym [francuskim] języku nie ma jego odpowiednika.
Kiedy mówimy o cheerleaderach, myślimy o dziewczynach z pomponami kibicującymi swojej drużynie albo o osobie, która biegnie obok swojego ulubionego kolarza, zagrzewając go słowami aż do linii mety.
W wielu momentach życia często potrzebujemy wsparcia, dopingu.
Bóg jest twoim cheerleaderem! Kto jak nie On, wie najlepiej, jak cię zachęcić? Więc jeśli dzisiaj ogarnie cię w którymś momencie poczucie, że linia mety jest dalej niż myślałeś, a ty nigdy do niej nie dotrzesz, po prostu pomyśl, że Jezus biegnie tuż obok ciebie! Wyobraź sobie, jak woła do ciebie w najbardziej energetyczny i przekonywujący sposób. Tylko On to potrafi!
„Biegnij dalej! Jesteś już tak blisko! Biegnij! Dasz radę! Jestem z tobą! Razem, damy radę! Weź głęboki oddech. Dobiegniesz! Zakończ z przytupem. Dasz radę!”.
Jezus daje ci najlepsze wsparcie, przyjacielu! Posłuchaj dzisiaj Jego życiodajnych słów!
 
Dziękuję, że żyjesz!