Wolisz mieć rację czy relację?

13 lipca 2022

Jeśli chcesz popracować z pomocą Ducha Świętego nad cierpliwością, przyjrzyj się na początek swoim oczekiwaniom. Często wchodzimy w związek z bardzo nierealistycznymi oczekiwaniami, których nawet nigdy nie sformułowaliśmy. Najczęściej kręcą się wokół nas samych, np. zakładam, że mąż będzie rozumiał mnie bez słów, że się domyśli, że mnie uszczęśliwi; mężowie spodziewają się, że żona będzie zawsze chętna do działania, zawsze w dobrym nastroju i w świetnej formie.
Czy znasz oczekiwania swojego małżonka? Rozmawialiście o tym? Na przykład: kto będzie pracował, kto opiekował się dziećmi, jak rozplanujecie rozkład obowiązków domowych, jak chcecie spędzać wolny czas?

Biblia mówi, że „Nie może dwóch iść razem, jeśli się nie umówili” (Am 3,3).
Z niespełnionych oczekiwań bierze się większość naszych rozczarowań i zawodów w związku. Niezaspokojone potrzeby stają się źródłem napięć i konfliktów.
Cierpliwość polega na tym, aby pozwolić drugiemu człowiekowi być niedoskonałym.
Bardzo lubię powiedzenie: żona idealna to taka, która wie, że jej mąż nie jest idealny :).

Czy myślisz, że niektóre problemy w twoim związku czy w relacjach z innymi ludźmi wynikają z tego, że masz wobec nich jakieś nierealistyczne oczekiwania? To może mieć źródło w tym, jak cię wychowano, może zależeć od tego, jakie masz poglądy i przekonania. Na tej podstawie zakładasz, w jaki sposób inni powinni się zachować, reagować, a kiedy tak się nie dzieje, czujesz zranienie, obrażasz się, doświadczasz rozczarowania.
Spróbuj dzisiaj zastanowić się nad tym. Może musisz odpuścić i uwolnić się od potrzeby narzucania innym swojej racji. Wolisz mieć rację czy relację? W ten sposób pozwolisz innym poczuć się wolnymi od presji, co prawdopodobnie zaowocuje zaskakującą dla ciebie, pozytywną reakcją.  

Dobrze, że jesteś

Powrót do archiwum...