Woń pojednania
27 grudnia 2019
Myślę, że przez ostatnie 365 (prawie) minionych dni z pewnością przeżywałeś trudne chwile w relacjach ze swoimi bliskimi, w rodzinie, w pracy, w kościele czy w innych miejscach. Konflikty i nieporozumienia są nieuniknione. Są częścią życia i ludzkich relacji. Jednakże to od ciebie zależy, czy będziesz chciał trwać – czy też nie – w swojej negatywnej postawie wobec konkretnej osoby czy osób.
Biblia zachęca nas, byśmy ze wszystkimi mieli pokój. W 18 wersecie 12 rozdziału Listu do Rzymian czytamy: „Jeśli można, o ile to od was zależy, ze wszystkimi ludźmi pokój miejcie”.
A w Liście do Efezjan 4,26-27 napisano: „Gniewajcie się, lecz nie grzeszcie. Niech słońce nie zachodzi nad waszym gniewem. I nie dawajcie diabłu przystępu”.
Zachęcam cię, byś nie zakończył tego roku w gniewie. Wykorzystaj te kilka ostatnich dni, by wybaczyć. Uwolnij się od gniewu i przebacz. Tak, pozbądź się urazy i wybacz. A kiedy to zrobisz, niech krew Jezusa Chrystusa oczyści twoje serce i umysł.
Nie dopuść, by ten rok zakończył się gorzką nutą. Raczej wypełnij atmosferę wonią przebaczenia, nawet pojednania, które przyniosą radość tobie i Niebiańskiemu Ojcu. Motywacją dla ciebie niech będzie fakt, że kiedy przebaczasz, realizujesz Jego wolę.
Chciałbyś pomodlić się ze mną? „Panie, Ty widzisz moje serce i znasz sytuację, przez którą przechodzę. Ty wiesz, że sam nie potrafię prawdziwie przebaczyć. Chcę jednak wypełniać Twoją wolę i Tobie się podobać. Proszę Cię, pomóż mi pozbyć się gniewu i urazy, i przebaczyć mojej siostrze, mojemu bratu. Pomóż mi dobrze zakończyć ten rok! Spraw, by moje serce zostało uwolnione od ciężaru gniewu i złości, w imieniu Jezusa, amen”.
Dziękuję, że żyjesz!
