9 stycznia 2023
Trafiła ci się już okazja, by pojechać do Izraela? Pandemia przerwała nieco tę możliwość pielgrzymowania. Mnie się udało i przyznaję, że żadne miejsce tak nie wciąga. Mówi się, że to najdroższa podróż życia, bo nie kończy się na jednej… Z żadną inną wyprawą nie można porównać tego, co przeżywa się, odwiedzając miejsca, w których chodził Jezus. Słuchanie Jego nauczania nabiera wyjątkowej głębi, kiedy np. siedzi się na Górze Błogosławieństw. To przemieniające doświadczenie!
Jezus, kiedy żył tu na ziemi, stale był w drodze. Ale nie wędrował bez celu. Miał zawsze punkt dojścia przed oczyma i każdego dnia pytał swojego Ojca o Jego plany, o Jego wolę.
Nasze życie przyrównane jest do pielgrzymowania. Czy wiesz, że pierwszych chrześcijan nazywano wyznawcami drogi, ponieważ chrześcijaństwo nie miało być kolejną religią, ale właśnie drogą? Czym w takim razie powinien charakteryzować się pielgrzym?
Na pewno ma jasno określony cel, dużo samozaparcia, odwagi oraz wytrwałości w pokonywaniu wielu przeszkód i problemów podczas wędrówki. Musi umieć znaleźć miejsce na nocleg, radzić sobie z otartymi stopami, upałem, chłodem, głodem itp. Jeśli masz już za sobą udział w pielgrzymce, to dobrze to znasz. Według Biblii jesteśmy wędrowcami: „Nasza zaś ojczyzna jest w niebie, skąd też Zbawiciela oczekujemy, Pana Jezusa Chrystusa” (Flp 3,20). Apostoł Piotr mówi zaś do tych, którzy uwierzyli: „Umiłowani, napominam was, abyście jako pielgrzymi i wychodźcy wstrzymywali się od cielesnych pożądliwości, które walczą przeciwko duszy” (1P 2,11).
Czy masz cel przed sobą? Wiesz, do czego dążysz? Może warto zadać sobie takie pytania na początku roku?
A kiedy już na nie odpowiesz, to pojawiają się kolejne – jak w takim razie ma wyglądać moje życie tu na ziemi? Jak ustawić swoje priorytety, by osiągnąć ten cel?
„Panie, jestem w drodze do nieba, do mojej prawdziwej ojczyzny. Pomóż mi wytrwać, pomóż mi dostrzec przeszkody, które mnie przyhamowują albo nawet ściągają z niej. Niech Twój Duch Święty prowadzi w jej trudach, dodaje siły i radości z tego, że mogę tę drogę pokonywać razem z Tobą. W imieniu Jezusa, amen”.
 
Dobrze, że jesteś