Zabiegasz o akceptację innych?

22 stycznia 2020

Przejmujesz się tym, co inni myślą o tobie? Masz wrażenie, że stale jesteś pod oceniającym cię okiem innych, dlatego starasz się zawsze zaprezentować z najlepszej strony? Nigdy nie pokazujesz się innym, dopóki nie jesteś doskonale ubrana czy umalowana? Może nawet kłamiesz, byle tylko być zaakceptowanym?  

Z powodu raniących opinii innych zawsze starałem się ponad miarę i chciałem udowodnić, że mogę więcej. Byłem drobny i słabowity, czego moi koledzy z klasy nie wahali się wykorzystać.  

Kiedy cierpimy z takich powodów:
- czujemy się zmuszeni, by udowadniać, że stać nas na więcej;
- zaczynamy postrzegać siebie w kategoriach ofiary losu;
- szukamy w innych potwierdzenia naszej wartości;
- desperacko szukamy miłości.  

Chrystus uwolnił mnie od tego ducha rywalizacji, który tak naprawdę maskował moje własne negatywne opinie o sobie. Wiem, że „Pan jest lekarzem złamanych serc, jest tym, który opatruje ludzkie rany” (Psalm 147,3). Nie ma takiego zranienia, którego Bóg nie mógłby uleczyć ani takiego bólu, który by ograniczył Go w tym, co czyni. Jego miłość, która jest jak balsam dla twojej duszy, leczy zranienia przeszłości.  

Nie pozwól, by Jego obraz w tobie został zniekształcony przez kłamstwa diabła, innych ludzi, ciebie samego, twojej przeszłości i obecnych okoliczności. Kiedy wróg twojej duszy szepcze ci, że nie jesteś nic wart i przypomina ci o twoich ograniczeniach, skoncentruj się na Bożym Słowie! Jesteś wolny od wszelkich więzów, także tych wykrzywiających twój obraz samego siebie. Już nie musisz niczego udowadniać. Niezależnie od rasy, koloru skóry, ilorazu inteligencji, sukcesów czy porażek, Bóg cię kocha. Jesteś wyjątkowy.  

Zaakceptuj siebie jako wyjątkową osobę w Bożych oczach, a spojrzysz na swoje życie tak jak On je widzi!  

Dziękuję, że żyjesz!

Powrót do archiwum...