Zatroszcz się o swoją glebę….

3 września 2018

Czy należysz do tych osób, które „mają rękę do roślin”? Osobiście przekonałem się, że nie jest łatwo sprawić by rośliny dobrze rosły i kwitły... By rosnąć, nasionko potrzebuje dobrej gleby, pełnej niezbędnych substancji odżywczych.  

Z pewnością już wiesz... nie każda ziemia zapewnia roślinie niezbędne składniki! By gleba spełniła swoje zadanie i była 'stymulatorem' wzrostu rośliny, musi mieć zdolność do zatrzymywania wody, po to by utrzymać odpowiednią wilgotność, jak również musi być dobrze napowietrzona, by korzenie mogły swobodnie oddychać. Musi też być bogata w mikroelementy.  

Twoją glebą, jest twoje serce! I trzeba o nie zadbać.
1. Utrzymuj glebę swojego serca wilgotną, nawilżając je Bożym Słowem, które odświeża twoje wnętrze, ale ma też wpływ na zewnętrze. Bo jak mówi nam Słowo, z obfitości serca mówią usta. (zobacz Mateusz 12,34)  

2. Napowietrzaj glebę przez modlitwę. Szczere rozmowy z twoim Bogiem będą jak ogromny powiew świeżego powietrza w twoim codziennym życiu. Kiedy się modlisz, niech twoje słowa będą szczere, naturalne i tak otwarte jak to możliwe. Nastaw też uszy do słuchania wszystkiego co On chce ci powiedzieć.  

Troszcz się o swoje serce. Bo z niego pochodzi życie, jak mówi nam Biblia... "Najczujniej ze wszystkiego strzeż swojego serca, bo z niego tryska źródło życia". (Przypowieści Salomona 4,23)  

Dziękuję, że żyjesz!

Powrót do archiwum...