11 stycznia 2020
Jedna z czytelniczek „Cudów każdego dnia” wyznała mi, że żyje pod silną presją związaną z życiowymi wyzwaniami, co zazwyczaj prowadzi do utraty wiary w siebie.
„Często zapominam, że Bóg ma dla mnie plan, jeszcze zanim ja zaczynam planować. Mam tendencję do wywierania na sobie presji. Muszę odnieść sukces za wszelką cenę, zgodnie ze swoim planem, po czym na końcu czuję niezadowolenie, bo nic nie poszło tak, jak planowałam. Po kolejnych porażkach często uświadamiam sobie, że nie przyszłam z tym do Boga. Nie przyniosłam Mu swoich planów, zanim zaczęłam działać. Chciałabym mieć pewność, że Bóg przewidział dla mnie doskonały plan, a stresowanie się nie ma sensu. Chciałabym Mu zaufać, ale jakoś mi to nie wychodzi”.
To prawda, że często w naszej naturze leży chęć planowania i kontrolowania wszystkiego. Planujemy i często zapominamy o tym, co najważniejsze: by zapytać Boga, czy to Jego wola. Kiedy nie wychodzi nam jakaś rzecz, natychmiast szukamy nowych rozwiązań, nie dając sobie czasu na oddech, co więcej, nie pytając Boga.
W tym gorączkowym wyścigu, chciałbym zachęcić cię, byś zwolnił i – choćby tylko na kilka minut – zrobił sobie przerwę.
Może teraz byłby dobry czas na krótki relaks? Sam Bóg zachęca nas do tego w słowach: „Wyciszcie się! Poznajcie, że Ja jestem Bogiem...” (Psalm 46,10).
Może warto zatrzymać się na kilka chwil, zanim znowu ruszysz? Spróbuj się odprężyć:
- odłóż albo wycisz telefon;
- oddychaj spokojnie i zrelaksuj mięśnie;
- wycisz swoje wewnętrzne spięcia; ucisz swoje myśli, kierując je na Jezusa, Księcia Pokoju;
- pomódl się, oddając Bogu to, co cię obciąża.
I poznaj, że On jest Bogiem, że On jest ponad wszystkim, że całe twoje życie spoczywa w Jego rękach.
Zauważyłem, że u mnie ta metoda się sprawdza i jestem pewien, że również dla ciebie będzie skuteczna. W czasie kilkuminutowego relaksu ciało się odpręża, a emocjonalne napięcie zostaje rozładowane. Sprawdziłem, że w miejsce irytacji i zdenerwowania, które mnie wcześniej obciążało, często wchodzi miłość.
Poświęć czas na relaks, Bóg zachęca cię do zatrzymania się i przypomnienia sobie, że On jest Bogiem w każdej sytuacji.
Skorzysta na tym nie tylko twoje ciało, które jest świątynią Ducha Świętego, ale również twoje serce, gdzie mieszka Jezus!
Życzę ci cudownego dnia, wypełnionego Jego pokojem.
 
Dziękuję, że żyjesz!