Nie czekaj ani sekundy dłużej!

30 kwietnia 2021

Przeprowadzałeś się kiedyś? Jeśli tak, to na pewno nie próbowałeś o własnych siłach przenieść łóżka, dużej rodzinnej szafy, kufra lub kredensu z tego prostego powodu, że te meble są o wiele dla ciebie za ciężkie.
A jeśli troski i obawy mają właśnie takie gabaryty? „Zrzuć na Pana brzemię swoje, a On cię podtrzyma, On nie dopuści, by sprawiedliwy upadł i nie powstał” (Psalm 55,23).

To wyraźne zaproszenie, byś zrzucił na Pana swoje ciężary, czyli to, co dla ciebie za ciężkie, czego nie potrafisz unieść o własnych siłach. A to zaproszenie przychodzi razem z obietnicą: Bóg cię podtrzyma.
W znanej pieśni „O, przyjaciel to nasz, Jezus”, śpiewamy: „Ach, ile tracimy pokoju, ach, ile niepotrzebnego bólu dźwigamy, a wszystko dlatego, że nie przynosimy Bogu każdej sprawy w modlitwie”.
Jak często bywa to faktem w twoim życiu? Przyjacielu, nie czekaj dłużej ani sekundy! Właśnie teraz oddaj Mu swoje ciężary!

Zapraszam cię, byś pomodlił się tą modlitwą: „Panie, Ty widzisz moją sytuację. Ty wiesz lepiej niż ktokolwiek inny, przez co przechodzę. Oddaję Ci moje ciężary, moje zmartwienia, troski i obawy. Wiem z całą pewnością, że mi pomożesz. Właśnie dlatego postanawiam się już więcej nie martwić. Dziękuję Ci za Twoją łaskę i wierność każdego dnia. Modlę się w potężnym imieniu Jezus, amen”.  

Dziękuję, że żyjesz!

Powrót do archiwum...