Życie jest sumą wyborów

1 sierpnia 2022

Życie człowieka jest sumą wielu wyborów. Za każdym razem, gdy Bóg daje ci światło w danej sprawie, stajesz przed decyzją: posłuchać Go albo zrobić po swojemu. Kiedy czytałam Ewangelię Jana, zwróciłam uwagę na coś, czego wcześniej nie zauważyłam – w wielu miejscach ewangelista podkreśla, że Jezus szukał Bożej woli. Jezus! Skoro On to czynił, czy nie jest to i dla nas wskazówką? Jak jednak to robić?

Pozwól, by sam Jezus uczył cię podejmować właściwe decyzje – takie, które podobają się Bogu. On powiedział: „Nie zstąpiłem bowiem z niebios, by się samemu realizować, lecz aby wypełnić wolę Tego, który mnie posłał” (J 6,38).
A jak na co dzień ją poznawał? Skąd wiedział, co ma robić, dokąd pójść, kogo powołać?

Ewangeliści często podkreślają fakt, że Jezus udawał się na osobne miejsce, by się modlić. Czasem wcześnie rano, czasem wieczorem po całym zajętym dniu, a czasem na całą noc (Mt 14,23; Mk 1,35; Łk 6,12).

Po takim sam na sam ze swoim Ojcem otrzymywał nowe siły, nowe światło na decyzje, które musiał podejmować, dostrzegał lepiej kierunek, w jakim podążał, by wypełnić swój cel przyjścia na ziemię. Każde zdarzenie, każda rozmowa, każda wyprawa były realizowaniem tego zadania. Wiedział, że Ojciec widzi i wie więcej, ma też moc, by Go przeprowadzić przez najtrudniejsze sytuacje i doprowadzić do zwycięskiego końca.

Ciebie również Bóg pragnie w ten sposób prowadzić. Czy chcesz świadomie żyć dla Niego? Pytać każdego dnia: „Ojcze, czego chcesz ode mnie dzisiaj?”? Prosić o właściwą perspektywę i prowadzenie w Jego mądrości? Wtedy możesz wstać i iść w nowy dzień z pewnością, że ktoś jest z tobą. Otrzymasz właściwą pomoc z góry.

„Ojcze, przychodzę do Ciebie, bo moje decyzje i moja siła nie prowadzą mnie w dobrym kierunku. Chcę, byś Ty kierował moim życiem, moimi wyborami, moimi rozmowami. Poddaję się pod Twoje prowadzenie. Wypełniaj mnie swoim Duchem i mądrością. Niech moje życie przynosi Tobie chwałę. W imieniu Jezusa, amen”.  

Dobrze, że jesteś

Powrót do archiwum...