Dawać? Wszystko możesz zyskać.

24 czerwca 2019

Chciałbyś zostać ambasadorem nieba? Może już nim jesteś? Chciałbym zachęcić cię dzisiaj słowami Jezusa… „Dawajcie, a będzie wam dane; wtedy porcję dobrą, ugniecioną, ubitą i z naddatkiem wsypią w wasze zanadrze, bo jaką miarą mierzycie, taką i wam odmierzą”. (Łukasz 6,38)  

Uśmiechnąłem się na myśl, że Bóg chyba nie jest zbyt dobry w matematyce. Z tego, co mówi, wygląda, że im więcej dam, tym więcej otrzymam. Dziwne, prawda? Zgodnie z logiką Królestwa Bożego dawanie nie jest synonimem straty, ale zysku. Może teraz pomyślisz, że zgodnie z tą logiką dawanie – zamiast być bezinteresownym aktem – mogłoby wypływać z egoistycznych pobudek: daję, by otrzymać. Rzeczywiście, jeśli dajemy z taką motywacją, to nie jest to dobre. Bóg nie może tego w pełni błogosławić – odda zgodnie z miarą, jaką my odmierzymy.  

Dawanie jest aktem miłości, ale też aktem posłuszeństwa Bogu. Bóg używa swoich dzieci – kobiety i mężczyzn – które dają to, co mają do dyspozycji. Nie martwią się tym, co inni powiedzą, ale pragną oddać Mu chwałę. Wiedzą, że to On zamienia wodę w wino, pomnaża chleb i ryby i zapewnia królowi transport na osiołku…!  

Jest tyle różnych możliwości, by się dzielić: - czasem – wysłuchując kogoś, kto ma problem - uśmiechem – do kasjera w sklepie - pieniędzmi – wspierając działalność dobroczynną - talentami – służąc innym w kościele - swoim domem – np. zapraszając na spotkania grupy dyskusyjnej, studiowania Biblii  

Bardzo cieszy mnie to, co napisała Angela, jedna z czytelniczek „Cudów Każdego dnia”: „Pomogłam koleżance, która miała bardzo trudną sytuację ze swoim przełożonym. Wysłuchałam jej i dodałam otuchy. Była szczęśliwa, że ktoś był gotowy zbliżyć się do niej i okazać jej miłość”. Angela, brawo! Podoba mi się twoja postawa i przykład bycia hojnym. Dziękuję, że podzieliłaś się swoim czasem, gotowością wysłuchania i obdarowania słowami podnoszącymi na duchu.  

Nie zapomnij… Bóg dał ci przywilej reprezentowania Go na tej ziemi tym wszystkim, co ci powierzył! On cię pobłogosławi według swojej miary – zaskakującej, szczodrej i nieprzebranej.  

Dziękuję, że żyjesz!

Powrót do archiwum...