Co robisz z wątpliwościami?

28 lutego 2024

Co robisz, kiedy Boża odpowiedź na twoje modlitwy się opóźnia? Kiedy masz wrażenie, że Bóg milczy, że zapomniał o tobie? Przestajesz się modlić? Obrażasz się na Boga? Odwracasz od Niego?
Jan, który siedział już w więzieniu prawdopodobnie ponad rok, skierował swoje pytania wprost do Jezusa poprzez uczniów. I to jest najlepsza droga. Możesz zrobić to samo. Jezus cię widzi, On dokładnie wie, przez co przechodzisz. Widział też Jana w celi. Kochał go jak brata, bardzo mu współczuł i choć wiedział, że Ojciec ma inny plan, nie zostawił go w jego rozterkach. Odsyłając uczniów, przypomniał Janowi, że On jest Tym, którego głosił, wybranym przez Boga. Zwrócił się do nich z życzliwymi łzami w oczach: „Powiedzcie Janowi, co widzieliście i słyszeliście: niewidomi odzyskują wzrok, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni i głusi słyszą, umarli są wskrzeszani, a ubogim zwiastowana jest ewangelia. A błogosławiony jest ten, kto nie odpadnie, lecz – bez względu na wszystko – wytrwa w zaufaniu do mnie! (Mt 11,4-6).

Jezus wiedział, że Jan rozpozna w tym proroctwo Izajasza i to przyniesie mu spokój. A tego potrzebował na tych kilka trudnych dni, które mu pozostały. Słowa Chrystusa upewniły go, że pomimo okoliczności, pomimo bólu warto dla Pana cierpieć, a nawet umrzeć. Bo On panuje, On wybawia i do Niego należy ostateczne zwycięstwo.

Jezus i do ciebie wyśle poprzez swoje Słowo lub przez posłańca zapewnienie, które cię wyciszy, w którym znajdziesz odpocznienie, które da ci nadzieję i wzmocni twoją wiarę. Przypomni ci, co już uczynił w twoim życiu i co jeszcze uczyni. Wstawi się za tobą u Ojca jako twój opiekun i adwokat. Widzisz tę obietnicę? Będziesz błogosławiony, czyli szczęśliwy, jeśli nie zwątpisz. Jeśli wytrwasz, na własnej skórze się przekonasz, że On prawdziwie uwalnia (zob. J 8,36). Bo tylko On jest prawdziwą Nadzieją i Wybawicielem.
Masz wątpliwości? To nic złego, przynieś je Jezusowi, a On znajdzie sposób, by na nowo ożywić twoją wiarę i nadzieję.
Zrobił to dla Jana i zrobi też dla ciebie!

„Panie Jezu, dziękuję Ci, że Ty jesteś ostoją mojej wiary. Że nie potępiasz za wątpliwości, pytania, rozterki, ale mnie rozumiesz. Dziękuję Ci za Twoją łaskę, której masz mnóstwo dla mnie i dzisiaj. Proszę Cię, rozświetlaj moje ciemności, na nowo wypisz swoje obietnice w moim sercu i dodaj mi wiary. Amen”.  

Dobrze, że jesteś

Powrót do archiwum...