Czy szkoła może trwać całe życie?

2 marca 2020

Była kiedyś taka piosenka o tym, że „Szkoła jest na lato, szkoła jest na zawsze”. A gdyby tak, rzeczywiście szkoła trwała całe życie?  

Moja żona Muriel i ja mamy przyjaciela, którego znajoma posiada ogromną bibliotekę, pełną budujących książek chrześcijańskich. Większość tych książek odnosi się do tematyki małżeńskiej i wychowania dzieci. Kiedy nasz przyjaciel zapytał swoją znajomą kiedy znajduje czas na czytanie tych książek, oto co odpowiedziała: „Ukończyłam studia, zdobyłam tytuł naukowy, pracuję... a jednak moim pierwszym powołaniem na tej ziemi, jest moja relacja z mężem i dziećmi. Jeśli, aby kompetentnie wykonywać swoją pracę musiałam przez 5 lat studiować, czy nie powinnam również dokształcić się w dziedzinie życia małżeńskiego, rodzicielstwa czy życia rodzinnego? Skoro jest to dla mnie ważne, to znajduję czas na czytanie i uczę się, co Biblia w tych tematach chce mi przekazać”.  

Są takie osoby, które poświęcają nawet 20 lat swojego życia na zgłębianie, często poprzez trudne doświadczenia, wiedzy i mądrości w wielu tematach, takich jak: przebaczenie, finanse, zdrowie, życie kościoła, przywództwo, relacje, ewangelizacja... Swoimi wieloletnimi doświadczeniami i poznaniem dzielą się później z innymi za pomocą książek chrześcijańskich, filmów, podkastów (nauczanie audio i wideo), itp. Dlaczego mielibyśmy pozbawiać się całej tej mądrości? Ja sam kocham książki i cenię sobie mądrość osób, których Bóg dotknął. Jest to dla mnie błogosławieństwem i pomaga mi się rozwijać, choć, co muszę przyznać, nic nie dorówna Biblii.  

Zakończę fragmentem z listu do Efezjan: „On też uczynił jednych apostołami, drugich prorokami, innych ewangelistami, jeszcze innych duszpasterzami i nauczycielami. Uczynił to po to, by wyposażyć świętych do spełniania właściwych im zadań, do budowania ciała Chrystusa, aż dojdziemy wszyscy do jedności wiary i pełnego poznania Syna Bożego, do doskonałości właściwej dla dojrzałych, i dorośniemy do wymiarów pełni Chrystusowej”. (List do Efezjan 4,11-13)  

Bóg, w Swojej łasce przewidział, że staniemy się jedną wielką rodziną i będziemy mogli budować siebie nawzajem, dzięki naszych szczególnym darom. Ty również, jesteś częścią tej wspaniałej rodziny. Moją modlitwą jest, byś mógł odkryć swoje talenty i używać ich do budowania ciała Chrystusa.  

Dziękuję, że żyjesz!

Powrót do archiwum...