Czy twoje życie jest w budowie?

10 kwietnia 2019

Nie wiem jak ty, ale ja bardzo się denerwuję, ilekroć natykam się na roboty drogowe, tracę czas z powodu korków itp. Jednak jak się nad tym zastanowić, roboty drogowe są po to, by kiedyś było nam lepiej, by drogi były równiejsze, bez dziur czy nieprzyjemnych wybojów. Ostatecznie to te roboty umożliwią nam wygodniejszą jazdę. Droga po remoncie będzie znacznie przyjemniejsza. Analogicznie można by odnieść tę sytuację do naszego życia: wszyscy doświadczamy okresów „remontu” w naszym życiu, czyli czasu, kiedy Bóg dogłębnie nad nami pracuje. Kształtuje nasze serca i usuwa wszystko, co się tam nagromadziło, a co nie pochodzi od Niego. Na pewno w tym momencie nie jest to zbyt przyjemne, ale jest konieczne, byśmy stali się lepsi, odporniejsi, mocniejsi…
W Biblii czytamy: „Lecz nie tylko tym. Chlubimy się też uciskami, wiedząc, że przeciwności wyrabiają wytrwałość, a wytrwałość siłę charakteru; siła charakteru nadzieję”. (Rzymian 5,3—4) Czas doświadczeń i prób jest po to, by nas doskonalić, byśmy stawali się coraz bardziej podobni do Chrystusa. Więc bądź cierpliwy. Roboty nie zawsze są przyjemne – ale nieuniknione – i będziemy doświadczali ich, dopóki będziemy żyli na tej ziemi. Jednak po każdym z takich okresowych remontów zobaczymy też, że droga przed nami staje się równiejsza i dająca więcej satysfakcji!  

Dziękuję, że żyjesz!

Powrót do archiwum...