Jak być bardziej skupionym?

30 stycznia 2024

Trafiłam niedawno na wypowiedź jednego z trenerów i myślę, że trafnie opisuje podejście, które powinno cechować również chrześcijanina.
„Jedną z najważniejszych cech sportowca jest ciągła gotowość do maksymalnej koncentracji, skupienia. Sport wyczynowy wiąże się z kształtowaniem charakteru, transformacją dotychczasowego myślenia, nabywaniem nowych doświadczeń, poznawaniem swoich słabości i granic. Powoduje wiele zmian w zachowaniu, w sposobie spędzania wolnego czasu. Wymaga kształtowania nowych, dobrych nawyków i pozbycia się złych. Należy stworzyć sobie optymalne środowisko, otoczyć się ludźmi, którzy pomogą w osiągnięciu celu, odciąć się od wszystkiego, co może negatywnie wpływać na motywację”.

Czy nie o to chodzi w naszym chrześcijańskim życiu? Jak można być bardziej skupionym na Bogu bez zaniedbywania codziennych obowiązków?
Podoba mi się to, co powiedziała jedna z naszych e-trenerek na platformie Szukając Boga: „Czasem trudno mi to rozgraniczyć i łapię się na tym, że codzienne sprawy, troski o dzieci, zadania w pracy, obowiązki czy rachunki do zapłacenia zaprzątają bardzo moją głowę. Uczę się każdego dnia, że z Bogiem wszystko da się pogodzić. Ważne, by te rzeczy Go nie przesłaniały. Na tym chyba polega mój rozwój w wierze, żeby łączyć każdą sprawę ziemską z Bogiem, słuchać Go i działać w zgodzie z Jego wolą”.
- Czy udaje ci się, w ten sposób łączyć wiarę z codziennością, tak by pozostać skupionym na Tym, kogo naśladujesz?
- A jeśli nie, jak myślisz, gdzie są twoje słabe punkty?
- Co stoi na przeszkodzie, co cię rozprasza?
Czasem może to być niechęć, by prosić kogoś o pomoc, czasem nadmiar obowiązków.
Niech te słowa z Psalmu staną się dla ciebie zachętą, by nigdy nie spuszczać oczu z Jezusa: „Ku Panu zawsze kieruję me oczy. W Jego obecności nigdy się nie chwieję” (Ps 16,8).

On jest blisko, tuż obok ciebie. Wystarczy, że podniesiesz oczy z siebie, ze swoich problemów na Niego. Żyjąc w świadomości Jego obecności, będziesz mieć pewność, że zmierzasz w dobrym kierunku, że On prowadzi twoje kroki. Apostoł Paweł zachęca też: „Cokolwiek czynicie z duszy, czyńcie jakby dla Pana, a nie dla ludzi, świadomi, że to Pan wynagrodzi wam wszystko” (Kol. 3,23-24). Znajdź czas na dobrą książkę, czytanie Słowa Bożego. Posłuchaj inspirującej muzyki, podziwiaj naturę, spotykaj się z innymi wierzącymi. Otaczaj się ludźmi, którzy będą dla ciebie zachętą.
Pozbądź się tego, co cię rozprasza, lub ogranicz na to czas. Warto.  

Dobrze, że jesteś

Powrót do archiwum...