Kiedy się boisz, przypomnij sobie, kim jest twój Ojciec

11 kwietnia 2024

Dzisiaj już przedostatnie rozważanie w temacie strachu, ale pomyślałam, że nie może zabraknąć w tym cyklu tych pełnych miłości i troski słów Jezusa, które powiedział do swoich wystraszonych uczniów – i mówi je też do ciebie: „Nie bój się, maleńka trzódko! Gdyż upodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo” (Łk 12,32).
Czy to nie piękne i pocieszające? Modlę się, by te słowa całkowicie zmieniły twoje myślenie.
Uczniowie Jezusa często byli atakowani, wytykani i pogardzani przez żydowskich przywódców religijnych. Przerażało ich to, co dzieje się wokoło, jak atmosfera gęstnieje, jak niektórzy łapią za kamienie. Bali się o swojego Mistrza i Nauczyciela, który od początku nauczania był narażony na aresztowanie, knowania i intrygi.
Jezus próbuje zaszczepić swoim uczniom tę nową perspektywę. Właściwy obraz Ojca, którego mają niebie. Ojca, którego nie muszą się bać, przed którym nie muszą drżeć ze strachu, że ich ukarze, potępi jako grzeszników. Ojca kochającego i hojnego.

Jeśli należysz do Niego, to z pewnością jesteś w mniejszości. Może niewiele znaczysz, twoje wpływy nie są duże, a dodatkowo krytykują cię, wyśmiewają i lekceważą w twoim środowisku czy rodzinie. Ale nie to jest ważne. Dziedziczysz Jego największe, najcenniejsze skarby: pokój, miłość, radość. Sam Bóg jest twoim Ojcem. I wiesz co? To Ojciec, który jest ci życzliwy, który dobrze o tobie myśli, który chce podzielić się z tobą Królestwem, całym jego bogactwem, pełną i niczym nieograniczoną miłością. Jego największe pragnienie to dać Królestwo swoim dzieciom. I nie uzależnia tego od twojej pozycji czy tego, jak ważne pełnisz funkcje.

Jezus zachęca: „Wy ze wszystkich sił troszczcie się o sprawy Bożego Królestwa i o wzrastanie w sprawiedliwości, a wszystko, co jest do tego potrzebne, będzie wam dane!” (Mt 6,33).
Czy wierzysz, że twój Ojciec w niebie jest ci życzliwy? Że nie musisz się martwić o jutro, bo On już tam działa?
„Najukochańszy Ojcze, który nauczyłeś nas nie bać się niczego innego jak tylko utraty Ciebie, zachowaj mnie od lęków z powodu braku wiary i światowych niepokojów. Amen”. (William Brigh)  

Dobrze, że jesteś

Powrót do archiwum...