Kiedy się boisz, schowaj się za plecami

4 kwietnia 2024

Chciałabym, byśmy przez najbliższy tydzień przyjrzeli się bliżej, czym jest strach, jak na nas działa i jak możemy nad nim zapanować.
Zdarzyła mi się kiedyś sytuacja, że w czasie spaceru nagle na ścieżce pojawił się wilczur. Moje wnuczki, które wcześniej beztrosko sobie biegały, przestraszone schowały się za naszymi plecami. To przyjazny pies od naszych sąsiadów, jednak dziewczynki o tym nie wiedziały.

Strach jest prawdziwy. Strach jest wszechobecny. Strach potrafi pozbawić nas resztek odwagi.
Co robisz, kiedy cię zaatakuje? Uciekasz na drzewo, chowasz się w mysiej dziurze, a może dodajesz sobie odwagi używkami albo izolujesz się? Bóg nigdy nie chciał dla ciebie życia w strachu.
Adam i Ewa przebywali z Nim w doskonałej harmonii, a jednak kiedy złamali przymierze, ukryli się. Powodem był strach. To ulubione narzędzie diabła, bo gdy się pojawia, zamiast uciekać do Boga, zaczynasz się przed Nim chować. Szatan wie, że strach cię sparaliżuje, że nie pozwoli ci wypełnić celu, do którego Bóg cię stworzył, i Jego planu dla ciebie. Że pozbawi cię radosnego, spełnionego życia. Dlatego Bóg tak często powtarza: „Nie bój się”.

Posłuchaj, co napisał psalmista: „Kto mieszka pod osłoną Najwyższego, kto przebywa w cieniu Wszechmocnego, ten mówi do Pana: Ucieczko moja i twierdzo moja, Boże mój, któremu ufam” (Ps 91,1-2).
Czego się boisz, wstając rano z łóżka? Co wywołuje twój niepokój? Potrafisz to nazwać? Może to jakiś nieuświadomiony lęk, a może bardzo konkretny: o finanse, o pracę, o zdrowie najbliższych, o niepewną przyszłość? Drżysz przed Bożą karą? „Nie bój się” – dzisiaj mówi do ciebie, sam Bóg wszechmogący.
„Nie bójcie się króla Babilonu, przed którego obliczem tak drżycie. Nie bójcie się go – oświadcza Pan – ponieważ Ja jestem z wami po to, by was wybawić i wyrwać was z jego ręki” (Jr 42,11). Cokolwiek czy ktokolwiek jest dzisiaj dla ciebie, takim królem Babilonu, nie bój się. Skryj się za Bożymi plecami i pozwól Mu działać.

„Panie, Ty widzisz, że boję się (nazwij swój strach). To mnie osłabia, pozbawia radości i pokoju. Czuję taką bezsilność. Ale Ty, Panie, jesteś mocny. Ty znasz przyszłość. Tobie chcę zaufać i w Tobie się skryć. Bądź moją twierdzą dzisiaj, Panie. W imieniu Jezusa, amen”.  

Dobrze, że jesteś

Powrót do archiwum...