Kim jesteś?

21 lutego 2024

Jak odpowiesz na pytanie: „Kim jesteś?”?
Usłyszał je pewien człowiek, na którego chciałabym dzisiaj zwrócić uwagę. Posłuchaj, co odpowiedział: „»Uważasz się za Mesjasza?« I oświadczył: »Ja nie jestem Chrystusem«. Pytali go: »Eliaszem jesteś?«. A on odrzekł: »Nie jestem«. »Prorokiem jesteś?« Odpowiedział: »Nie (…)
Jestem głosem wołającym na pustyni: Prostujcie drogę Pana, jak powiedział Izajasz prorok«” (J 1,21-23).

Ten człowiek dokładnie wiedział, kim jest i kim nie jest. Zgadniesz, kogo mam na myśli? Tak, Jana Chrzciciela.
Czy Jan miał niską samoocenę? Mówił przecież, że nie jest nikim ważnym, tylko głosem. Zwróć uwagę, że odpowiadając na pytanie, wskazuje na Tego, dla którego istnieje, na Tego, który pozostaje kimś o wiele większym od niego: ,,który był przede mną, bo pierwej był niż ja” (J 1,30). Jan miał świadomość, że źródło jego wartości leży poza nim. Swoje życie oparł na Bożym Słowie, na zleconej mu misji i na pasji, jaką dał mu Duch Święty. Wiedział, kto go posłał i po co. To był niezwykły człowiek i dlatego przez kilka kolejnych dni chciałabym przyjrzeć mu się nieco bliżej. Wierzę, że stanie się to wielką zachętą dla ciebie, taką jaką jest i dla mnie.

Jan żył na pustkowiu, z dala od gwaru, presji i wpływów. Żywił się tym, co znalazł w okolicy, ubierał ekologicznie. Postrzegany był jako dziwak, bo miał odwagę różnić się od innych. Nie zabiegał o ich pochwały i nie silił się, by spełniać czyjeś oczekiwania. W sercu nosił ogromny żar i pasję, by przyprowadzać ludzi z powrotem do Boga. By objawić im Mesjasza, na którego czekali tyle lat. Głosił to w radykalnych słowach, mających jednak Bożą moc przekonywania. Ograniczenia, problemy, wyzwania, z którymi musiał się mierzyć, opinie i krytyka innych nie zdołały go zniechęcić do realizowania Bożego celu w swoim życiu.
- Wiesz, kim jesteś?
- Gdzie szukasz potwierdzenia?
- Na czyjej opinii polegasz?
- Wiesz, do czego masz powołanie?
Do życia na Bożą chwałę. Do kochania Boga i tych, którzy są wokoło ciebie. Do bycia Jego głosem w otaczającym cię ciemnym świecie. W tym odnajdziesz pokój, radość i spełnienie. Nie bój się swojej inności! Zdecyduj się pójść za Bogiem na całego, z pasją i oddaniem, a On cię uhonoruje ponad miarę. Ostatecznie to właśnie Jego opinia ma znaczenie, prawda?

Jeśli jeszcze nie wiesz, kim jesteś, popatrz na Boga, na Jezusa. Poproś Go, by ci to pokazał, by nadał ci nową tożsamość w Nim.
A jeśli już jesteś Bożym dzieckiem, czy chcesz pomóc odkryć to komuś innemu?
Pomódl się o to dzisiaj.  

Dobrze, że jesteś

Powrót do archiwum...