Łagodność Jezusa podnosi.

3 kwietnia 2019

Jezus mówi w Swoim Słowie: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy zapracowani i przeciążeni, Ja wam zapewnię wytchnienie. Weźcie na siebie moje jarzmo, uczcie się ode Mnie łagodności i pokory serca, a znajdziecie ukojenie dla swych dusz”. (Mateusz 11,28—29)

Adolphe d'Houdetot ujął to obrazowo: „Prawdziwa pokora nie pozostanie anonimowa; jest jak wiosenny kwiat ukryty w trawie, którego zapach unosi się wokoło”. Pokora jest prawdziwym pięknem duszy. Pokora i łagodność nie cieszą się wielką popularnością. Ale to dzięki nim znajdziesz odpocznienie… W przeciwieństwie do złości i dumy, które obciążają duszę.
Najlepszym nauczycielem pokory i łagodności jest Ten, który Sam jest ucieleśnieniem tych cnót. Posłuchaj, co Bóg powiedział o Jezusie: „Oto mój sługa, którego popieram. Mój wybrany, rozkosz mojej duszy. Złożyłem na Nim mego Ducha, On nada narodom prawo. Nie będzie krzyczał, nie będzie się unosił, nie wydostanie się na ulice Jego głos. Trzciny nadłamanej nie dołamie, knota gasnącego nie dogasi, w imię prawdy nada prawo”. (Izajasz 42,1—3)

Jezus nie krzyczał… Nikogo nie zmuszał do słuchania. On jest łagodny. Jezus cię nie złamie. Przeciwnie, On cię odbuduje; On odnowi twoją duszę. Knota gasnącego nie dogasi, a jeśli jedyne, co ci dzisiaj zostało, to nadal bijące serce, ciągle jest dla ciebie nadzieja. Bóg nadal może uczynić z tobą coś pięknego.
On dzisiaj łagodnie cię podnosi i odnawia twoje siły. Byś ty mógł mieć pokój, On został ukarany – już nie musisz się niczego bać.  

Dziękuję, że żyjesz!

Powrót do archiwum...