Miłość, jaką miał Jezus

21 września 2020

Jeśli przyglądałeś się życiu Jezusa opisanemu w ewangeliach, pewnie zauważyłeś, że Jezus był ogromnie zaangażowany. Był obecny wszędzie tam, gdzie był potrzebny: w publicznych miejscach, w świątyni, w środku tłumu...
Jaka energia, cóż za charyzma! Czy myślisz, że robił to, byśmy byli pod wrażeniem? Nie, oczywiście, że nie! Jezus, Syn Boży, przyszedł na ziemię, by pokazać swoją miłość do nas, o czym zapewnia nas Biblia: „Bóg natomiast daje dowód swojej miłości do nas przez to, że gdy jeszcze byliśmy grzesznikami, Chrystus za nas umarł” (List do Rzymian 5,8).

Jezus miał tylko jeden cel tu na ziemi: zbawić nas. Tylko wielka miłość do nas mogła zmotywować Go do posłuszeństwa aż do śmierci! Przechodząc przez dolinę łez, czy doświadczając sytuacji, z których nie widzimy wyjścia, możemy zacząć myśleć, że Bóg nas zawiódł i kwestionować Jego miłość do nas. Wątpiłeś kiedyś w Jego miłość? Bóg chce ci dzisiaj udowodnić, że bardzo cię kocha! Na krzyżu dokonał wszystkiego po to, byś miał życie w pełni. Spójrz, jakie podjął decyzje z miłości do ciebie...
- Opuścił chwałę niebios.
- Przyjął postać człowieka, by być podobnym do nas.
- Stał się sługą, nawet umywającym stopy uczniom.
- Ofiarował siebie na krzyżu za nas.
- Pozwolił, by nasz grzech spadł na Niego, Świętego Boga.
- Udał się do Szeolu, by odebrać klucze.
- W końcu opuścił grób i wstał z martwych, by dać nam życie wraz z Nim!

Czy istnieje miłość większa od tej? O tym śpiewa też Kari Jobe: Jaka miłość jest bardziej wzniosła od miłości Jezusa? Czy znasz większą od tej miłości? Nawet śmierć nie mogła Go zatrzymać, ponieważ „zwycięstwo wchłonęło śmierć” (1 List do Koryntian 15,54). Bóg jest Miłością, która na krzyżu zatryumfowała nad śmiercią. Jeśli przechodząc przez doświadczenia, zaczynasz wątpić, zachęcam cię, byś od razu zaczął myśleć o Jego ofierze na krzyżu. On uczynił to wszystko z miłości!
Życzę ci wspaniałego dnia w Jego miłości!  

Dziękuję, że żyjesz!

Powrót do archiwum...