Najbardziej wyjątkowy prezent: Jezus!

26 grudnia 2020

Czas świąt... Czas cudów... Już od tygodni rozświetlone ulice, jarzące się jodełki, pięknie udekorowane wystawy sklepowe wprowadzają odświętną atmosferę. Wkrótce połączymy się z naszymi bliskimi, dzieląc się dobrym posiłkiem z rodziną (jeśli ją mamy). A jeśli nie, jeśli ten czas spędzasz samotnie, jestem z tobą całym sercem.
Tak naprawdę, to ten czas mija bardzo szybko...
Ponad 2000 lat temu ludzkość otrzymała dar z nieba: Jezusa. Dany nam po to, byśmy wszyscy mogli być pełni podziwu i zachwytu każdego dnia w roku!
Chciałbym dzisiaj obudzić ten zachwyt w tobie poprzez osobę Jezusa.

Zbawiciel świata nie przyszedł z nieba w triumfalnym i okazałym pochodzie, otoczony chmurą aniołów i eskortowany przez armię niebiańskich wojowników.
Nie. Przyszedł w ciszy, w uniżeniu, podczas spisu, jaki miał miejsce w Betlejem. Tamtej nocy, jak podaje ewangelista Łukasz, z powodu tłumu przyjezdnych nie było już wolnych miejsc w gospodzie. Jezus urodził się w stajni. „Dziś urodził się wam Zbawca. Jest Nim Chrystus Pan. Stało się to w mieście Dawida. Oto, co będzie dla was znakiem: Znajdziecie niemowlę owinięte w pieluszki i ułożone w żłobie” (Ewangelia Łukasza 2,11-12).

Jezus, od pierwszych dni swojego życia tu, na ziemi, uczy nas pokory, decydując się przyjść na świat jako małe, bezbronne niemowlę, zupełnie zależne od swoich rodziców. Wyobraź sobie Jezusa jako maleńkie dziecko uczące się jeść, chodzić, ząbkujące? Przyznaję, że czasem mam problem, by wyobrazić sobie Boga wcielonego w małe dziecko, uczącego się życia. A ty? Zachęcam cię dzisiaj, byś nie zapomniał o tej niezwykłej pokorze, jaką pokazał Jezus, przychodząc na ziemię, by nas ratować: ciebie, mnie i cały świat.

Chciałbyś razem ze mną Go uwielbiać? „Panie, wywyższam Cię za to, że byłeś gotowy opuścić swój pełen majestatu tron w niebie, by przyjść na ziemię i przyjąć postać człowieka, takiego jak ja. Uniżając się tak bardzo, zbliżyłeś się do mnie i pokazałeś mi miłość i łaskę Ojca. Chcę oddać Ci całą cześć i chwałę, na jaką zasługujesz! Amen”. Uwielbiajmy Go w pięknej pieśni „Mary, Did You Know?” (Mario, czy wiedziałaś?):
Życzę ci radosnych świąt Bożego Narodzenia!  

Dziękuję, że żyjesz!

Powrót do archiwum...