Nie czas na emeryturę

9 stycznia 2024

Marzy ci się, emerytura? Bo wtedy nareszcie będziesz mieć czas na swoje pasje i pragnienia?
Znam kilku młodych ludzi, którzy jeszcze dobrze nie zaczęli żyć i pracować, a już myślą, jak wspaniale byłoby znaleźć się na emeryturze.
Znany kaznodzieja D.L. Moody ma dla takich osób dobrą radę: „Przygotowanie do starości należy rozpocząć nie później niż w wieku kilkunastu lat. Życie pozbawione celu do 65 roku życia nie stanie się nagle spełnione na emeryturze”. Z drugiej strony jednak nie zapominaj, że: „Nigdy nie jesteś za stary, aby wyznaczyć nowy cel lub mieć marzenia”, jak powiedział C.S. Lewis. Tak, niezależnie, w jakim wieku jesteś, możesz zacząć rozwijać swoje pasje i zainteresowania. Eksperci uważają, że to recepta na długowieczność i przepis na dobrą starość.

Czy wiesz, że Biblia nigdzie nie mówi o emeryturze dla chrześcijanina? Wręcz przeciwnie. Posłuchaj: „Bo kto jest zasadzony na dziedzińcu Pana, rozkwita w Jego domu – u Boga naszego. Taki wyda owoc nawet w swej starości, pełnią sił się ciesząc i życia radością, by Twoją sprawiedliwość głosić wszystkim, Panie. Gdyż Ty jesteś Opoką bez cienia nieprawości” (Ps 92,14-16). Nie musisz się zwijać, możesz rozkwitać. Nie wiem, czy zwróciło twoją uwagę, że w tym krótkim tekście z ewangelii Łukasza, który rozważamy od kilku dni, pojawiają się dwie osoby: Symeon i prorokini Anna. O Annie jest powiedziane, że była w podeszłym wieku i „nie opuszczała świątyni, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą” (Łk 2,37).

Nie przeszła na emeryturę. Nie uznała, że jej wiek zwalnia ją od służenia Bogu i Bóg wspaniale ją wynagrodził. Pozwolił jej oglądać Zbawiciela. Anna rozpoznała w Dziecku Tego, który odkupi swój lud, na którego czekali prorocy. Czytamy: „Ona także zatrzymała się przy nich i wielbiła Boga. Ludziom wyczekującym wyzwolenia Jerozolimy mówiła więcej o tym Dziecięciu” (Łk 2,38). Czy to nie wspaniałe? Choć jak pisze ewangelista Jan: „Do swej własności przyszedł, ale swoi go nie przyjęli” (J 1,11). I tak naprawdę niewielu w czasie Jego życia rozpoznało w Nim oczekiwanego Mesjasza. Bóg Ojciec więc oprócz chóru aniołów przygotował dwóch wiernych sobie ludzi, by stanowili komitet powitalny.
Zastanów się dzisiaj, nad takim pytaniem: „Co Bóg chce, abym zrobił z czasem, który dał mi jeszcze tutaj na ziemi?”.  

Dobrze, że jesteś

Powrót do archiwum...