Nie ustawaj!

25 lutego 2021

„Choćby osłabło me ciało i serce, Bóg moją opoką, mym działem na wieki” (Psalm 73,26).

Wiele czynników może sprawić, że będziesz chciał dać za wygraną, że zaczniesz myśleć, że nie ma już nadziei: zmęczenie, konflikty i sprzeczki, mnóstwo codziennych wyzwań, z którymi musimy się mierzyć, zwłaszcza teraz, w tym trudnym dla wszystkich czasie.
Na początku stworzenia „(…) ziemia była bezładna i pusta, a Duch Boży unosił się nad powierzchnią wód” (Księga Rodzaju 1,2). Inaczej mówiąc, wszystko wydawało się chaotyczne, bez życia, mroczne, do czasu, kiedy zostało wypowiedziane to nadzwyczajne słowo życia: „Niech się stanie światło!”. Resztę już znasz. Z jądra ciemności trysnęło światło.

Kiedy Bóg mówi, wszystko zostaje wprawione w ruch, by wypełnić Jego wolę. Wszystko współpracuje, by wypełniło się to, co powiedział, co nakazał, dlatego dzisiaj nie przestawaj wierzyć. Nie przestawaj dawać, przebaczać i kochać. Wierz w siłę Bożej miłości do ciebie, w siłę Jego życia w tobie. Ciągle na nowo zakotwiczaj swoją wiarę w tym potężnym Bogu. Oddaj Mu swoje życie, oddaj Mu to, co wydaje się być „w bezruchu”, „niemożliwe”, „umarłe”, „beznadziejne”.
Przyjmij to słowo dla siebie: „Niech stanie się światłość”!
Światło wschodzi i niebawem stanie się cud!  

Dziękuję, że żyjesz!

Powrót do archiwum...