Praktykuj radość!

5 sierpnia 2020

Przyjrzymy się dzisiaj niezbędnemu nawykowi, jakim jest praktykowanie radości.

Zainspirował mnie mistrz, apostoł Paweł, który księgę o radości i szczęściu napisał, siedząc w więzieniu. Przypomina nam: „Radujcie się w Panu zawsze! Powtarzam: Radujcie się” (List do Filipian 4,4).

Czy wierzysz, że „zawsze” jest możliwe?

Łatwiej powiedzieć niż zrobić, zwłaszcza kiedy:
- nic nie idzie zgodnie z planem,
- przechodzisz przez trudne doświadczenia,
- nie widzisz odpowiedzi na swoje modlitwy,
- cierpisz fizycznie.

A jednak apostoł również nie pławił się w bogactwie ani pełnym zdrowiu, kiedy pisał list do Filipian. Prawdę mówiąc, z powodu swojej wiary siedział w więzieniu i prawdopodobnie coraz słabiej widział!

Jak się cieszyć w takich okolicznościach? Myślę, że tajemnica tkwi w słowach: „w Panu”. Paweł wiedział, że źródłem jego radości nie są przemijające przyjemności tego świata, bogactwo czy sława, ale tylko Jezus.

Czerpał swoją radość z tego, co wiedział o Bogu, pozostając wiernym i całkowicie zależnym od Niego. Kochał Boga, który był dla niego najważniejszy (przeczytaj List do Kolosan 3,1).

Oto podstawa radości Pawła:
- nie martwił się, bo wiedział, że Bóg zaspokoi wszystkie jego potrzeby (List do Filipian 4,6);
- odczuwał pokój, ponieważ skupił swoje oczy na Jezusie, a nie na okolicznościach (List do Filipian 4,7);
- był zadowolony niezależnie od sytuacji (List do Filipian 4,11-12);
- wiedział, skąd czerpać siłę, nawet będąc w kajdanach (List do Filipian 4,13);
- wiedział, że Bóg się zatroszczy i nigdy go nie opuści (List do Filipian 4,19).

Czy chciałbyś mieć taką głęboką radość? Radość, która nie zależy od okoliczności ani sytuacji? Jeśli tak, zachęcam cię, byś postanowił praktykować ją od teraz, w oparciu o pierwszy nawyk, o którym mówiliśmy w tym tygodniu. To nie stanie się w ciągu jednej nocy, nie zmieni się w mgnieniu oka. Ale zachęcam cię, byś wytrwał i patrzył na Jezusa, autora twojej radości.

Życzę ci wspaniałego dnia!

Dziękuję, że żyjesz!

Powrót do archiwum...